Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie zbliża się wielkimi krokami. Pierwsze spotkanie Orły zagrają 8 czerwca o 18.00 na Stadionie Narodowym w Warszawie z Grecją będzie to mecz inauguracyjny Euro 2012.
Nie trzeba tłumaczyć jak wiele zależy od wyniku tej potyczki. Na Franciszku Smudzie jak i jego podopiecznych będą zwrócone oczy milionów kibiców, presja jaka na nich ciąży jest do nie opisania. Skład naszej grupy wszyscy doskonale już znamy i wiadomo, że grupa teoretycznie jest najłatwiejsza. Pozazdrościć nam z pewnością mogą nasi partnerzy w organizowaniu Mistrzostw.
Koniecznie musimy wygrać z Grekami, jeśli chcemy marzyc o wyjściu z grupy, oczywiście ewentualna porażka nie wyklucza nas z walki o ćwierćfinał, ale od pierwszego meczu bardzo wiele zależy. Z Czechami, a przede wszystkim z Rosją nie będzie już tak kolorowo. Grecy są do ogrania i uważam, że nasza reprezentacja jest w stanie zdobyć w tym meczu komplet punktów. Pokrótce, formacjami opiszę skład Polski wybrany przez trenera.
Spis treści
Zacznijmy od Szczęsnego, bo to absolutny pewniak o ile nie daj Boże nie dozna kontuzji przed Euro, co do Fabiańskiego się nie wypowiadam, bo jeśli pod nieobecność Wojciecha w bramce Arsenalu Wenger nie korzysta z jego usług, to pokazuje jak niskie znaczenie ma zespole Kanonierów ma Łukasz.
Obrona, to istna tragedia, nie boję się napisać, że linia defensywna naszej reprezentacji jest najgorsza w całym turnieju. Kompletnie nie potrafię zrozumieć powołania Sebastiana Boenischa, jak ktoś kto rozegrał zaledwie trzy spotkania w lidze może wystąpić na tak ważnej imprezie, zawodnik jest kompletnie nie ograny nie mówiąc o walorach boiskowych, nie przypominam sobie bardziej żenującego powołania na tym turnieju. To chyba pokazuje jaką mamy posuchę w tej formacji.
Lepiej sytuacja wygląda u pomocników. Zacznę może od samego początku mając na uwadze jeszcze obronę, ponieważ nie wspomniałem w niej o Wawrzyniaku, a przede wszystkim o Łukaszu Piszczku, który obecnie znajduje się w życiowej formie. Obaj Ci zawodnicy lubią się zapędza pod pole karne rywali i wolelibyśmy częściej widywać ich właśnie w tej strefie boiska.
Zaraz przed nimi powinni zagrać oczywiście Błaszczykowski oraz Rybus, ewentualnie Grosicki, nie widzę innej możliwości. Są to wartościowi piłkarze, zwłaszcza Kuba, który również świetnie prezentuje się w Dortmundzie. Co do napastników, to nie ma innej możliwości jak Robert Lewandowski, który już jest gwiazdorem w Bundeslidze. Bez niego nie wyobrażam sobie ataku naszej reprezentacji. Trójka z Borussi była nie do zatrzymania w lidze, mam nadzieję, że potwierdzą swoją życiową formę także i teraz.
Tak jak wcześniej już wspomniałem teoretycznie powinniśmy dac radę z Grekami, ale w praktyce bywa to różnie. Grecy, to przecież Mistrzowie Europy z 2004 roku, kiedy to impreza odbywała się w Portugalii. Wszyscy ich skreślali, nikt nie dawał im szans, a mimo wszystko wygrali finał pokonując gospodarza.
Nie można ich więc lekceważyć, choć nie ulega wątpliwości, że to nie ta sama drużyna co 8 lat temu. Warto zwrócić uwagę dzięki czemu zdobyli to trofeum. Ich absolutnym atutem była wtedy solidna obrona, kompletnie nie do przejścia. W końcu nie poradzili sobie z nimi Hiszpanie, Francuzi, czy wcześniej wspomniani Portugalczycy.
Bardzo odstrasza ranking obu zespołów, Polska obecnie na 65 pozycji, natomiast Grecja na wysokim 14, to istna futbolowa przepaść, mimo to cały ten ranking nie odzwierciedla przecież aktualnej formy drużyn. Mimo wszystko nasi rywale nadal mają czym straszyc, takie nazwiska jak Samaras, Charisteas czy Gekas kojarzymy wszyscy i do rywala należy podejść z ogromnym szacunkiem.
W Grecji nie dzieje się dobrze, ciągłe afery i kłótnie, zła sytuacja w kraju, to nie pomaga, to demotywuje drużynę, która być może wcale nie przyjedzie do Polski o czym informuje federacja, tłumacząc, że kłopoty w państwie mogą doprowadzić do wykluczenia ich drużyny z turnieju, a to za sprawą rządu, który zamierza ingerować w autonomię związku. grecki parlament przyjął ustawę, która pozwala władzom państwa kontrolować finanse klubów.
Z Grekami czterokrotnie graliśmy przed własną publicznością i wszystkie spotkania kończyły się naszymi zwycięstwami. Strzeliliśmy wtedy łącznie 8 bramek tracąc 2. Widać mamy patent na rywala i trzeba będzie znów skrzętnie z niego skorzystać i tym razem.
Los ofiarował nam teoretycznie łatwych rywali i musimy to wykorzystać. Na papierze jesteśmy faworytami i liczę, że na boisku to udowodnimy czym mocno przybliżymy się do upragnionego awansu. W zakładach bukmacherskich stawiam zdecydowanie na Polskę, w ciągu kilku ostatnich dni kursy u bukmacherów na zwycięstwo Polaków spadają z początkowych 2.30 na obecne około 2.00 więc widać, że bukmacherzy coraz bardziej wierzą w zwycięstwo Polski.
Zatem polecam obstawić zakład już teraz gdyż z czasem będzie można wygrać coraz mniej, poniżej przedstawiam najwyższe obecnie kursy bukmacherów na mecz Polska – Grecja.
Polska wygra z Grecją 1-0 lub 2-1.
Polska wygra | 2.00 | 2.00 | 2.00 | 1.95 | 2.04 | 1.95 |
remis | 3.20 | 3.00 | 3.15 | 3.30 | 3.20 | 3.25 |
Grecja wygra | 4.33 | 3.30 | 4.00 | 4.25 | 3.80 | 3.95 |
Bonus startowy | 200 zł | £25 | 100 zł | 100 zł | £25 | 350 zł |
Obstawiaj zakłady u legalnego bukmachera TOTALbet. Na dobry początek odbierz 500 PLN bonus. TOTALbet z szeroką ofertą i wysokimi kursami jest świetnym bukmacherów dla Polaków... [czytaj więcej o TOTALbet...]
Spodobał Ci się ten typ? Oceń go i zostaw komentarz lub ocenę ze swojej strony.