Nie ma żadnych wątpliwości, że mecz pomiędzy Milanem, a Barceloną będzie ozdobą meczów 1/8 Ligi Mistrzów, w końcu to dwa najbardziej utytułowane kluby w ostatnich latach jeśli chodzi o osiągnięcia w Champions League. Od 1992 roku gospodarze dzisiejszego pojedynku aż sześciokrotnie znajdowali się w finałach tych rozgrywek z czego aż trzy padły ich łupem. Barcelona zaś czterokrotnie dochodziła do końca z czego trzy razy udało im się zgarnąć to najcenniejsze trofeum w Europie. Tak więc bardzo wiele wskazuje, że powinniśmy się spodziewać dzisiaj świetnego meczu i kapitalnego widowiska.
Milan po bardzo kiepskim jak na siebie początku sezonu odbił się od dna i z meczu na mecz się rozkręca dzięki czemu obecnie w Serie A już są na trzecim miejscu choć ze sporą stratą siedmiu oczek do wicelidera z Neapolu. W ostatnich pięciu meczach zanotowali cztery zwycięstwa oraz jeden remis w meczu wyjazdowym z Cagliari. Ostatnie zwycięstwa ligowe w dużej mierze osiągane były za sprawą pozyskanego w zimowym okienku transferowym Mario Baltollego, który jednak nie będzie mógł zagrać w meczu przeciwko Dumie Katalonii z racji tego, że w tegorocznych rozgrywkach Champions League reprezentował barwy Manchesteru City. Strata ta dla Masimiliano Allegriego jak i całego zespołu będzie niezwykle dotkliwa, bowiem to on napędzał ofensywną lokomotywę Rossoneri. Z racji tego szkoleniowiec Milanu będzie musiał poszukać innych rozwiązań przy ustalaniu wyjściowego składu i duże prawdopodobieństwo jest, że od pierwszych minut na placu gry pojawi się Bojan Krkić, były zawodnik Blaugrany. W fazie grupowej grali średnio, mieli spore problemy w niektórych meczach, choćby z hiszpańską Malagą, której ustąpili ostatecznie pierwszego miejsca w klasyfikacji końcowej. Mało tego Milan zdobył najmniej punktów spośród wszystkich finalistów 1/8 Ligi Mistrzów.
I po rywalizacji z Malagą przychodzi im się mierzyć w dalszej fazie turnieju z innych hiszpańskim klubem Barceloną, o której wiele mówić nikomu nie trzeba. Duma Katalonii nie zadowoli się tylko Mistrzostwem Hiszpanii, które jest już na wyciągnięcie ręki, dlatego swoją większą uwagę mogą skupić na tych rozgrywkach. W poprzednim meczu ligowym zastępca Tito Vilanowy, Roura oszczędzał Xaviego, Iniestę, Jordiego Albę, Puyola, którzy z pewnością wybiegną dzisiaj od pierwszego gwizdka na boisko. Dwunastopunktowa przewaga nad drugim w tabeli Primera Divison Atletico Madryt pozwala na takie eksperymenty. Faza grupowa była dla nich formalnością, pozostawienie z tyłu Celticu, Benfiki oraz Spartaka było zadaniem banalnym z wyjątkiem tych pierwszych, którzy nie co napsuli krwi Katalończykom.
Statystyka ostatnich pojedynków obu zespołów nie jest najlepsza dla włoskiego klubu, bowiem dwa ostatnie mecze pomiędzy nimi kończyły się odpadnięciem z rozgrywek Milanu. Dzisiaj oraz w rewanżu to Barcelona jest zdecydowanym faworytem, aczkolwiek Rossoneri zawsze do takich spotkań podchodzą z największą uwagą, dlatego zarówno na San Siro jak i Camp Nou możemy być świadkami ciekawego widowiska. Strata Super Mario dla gospodarzy jest ogromna i może mieć spore znaczenie w tym dwumeczu. Uważam, że to mimo wszystko Barcelona wygra dzisiejszy mecz dzięki czemu znacznie zbliży się do ćwierćfinału Champions League, to zespół kompletny, mający w składzie samych kapitalnych graczy z fenomenem Messim na czele, dlatego zdecydowanie stawiam na ich dzisiejszą wygraną.
Zobacz dokładny typ na mecz AC Milan – Barcelona eksperta portalu Darmowa Kasa.Obstawiaj zakłady u legalnego bukmachera Fortuna. Na dobry początek odbierz 500 PLN bonus. Fortuna z szeroką ofertą i wysokimi kursami jest świetnym bukmacherów dla Polaków... [czytaj więcej o Fortuna...]
Spodobał Ci się zostaw komentarz lub ocenę ze swojej strony.