Argentyna – Mundial RPA 2010

Argentyńczycy wiedzą, że na zdobycie tytułu mistrzów świata Brazylijczycy musieli czekać dokładnie 24 lata, po tym jak zakończyła się era Felego.

W tym roku mijają dokładnie 24 lata od zakończenia ery Maradony i w Argentynie panuje powszechne przekonanie, że już czas najwyższy wygrać kolejny mundial. Czy to się uda?

– Tak. Szczerze wierzę, że zwycięstwa przynoszą kolejne zwycięstwa i jesteśmy teraz właśnie na takiej drodze ku następnym wygranym – zapewniał kapitan reprezentacji, Javier Mascherano, po zwycięstwie z Niemcami podczas ostatniego ważnego sprawdzianu przed mistrzostwami.

Chociaż w ciągu ostatnich dwóch lat reprezentacja rzadko grała naprawdę dobrze, zespół otacza prawdziwie mistyczna aura. Wskazuje się na podobieństwa z turniejem w Meksyku w 1986 roku, w którym Argentyńczycy triumfowali po raz ostatni. Pierwsze podobieństwo: sam Maradona, tym razem poza linią boczną boiska, skąd wydaje polecenia wraz z Carlosem Bilardo i innymi członkami kadry, która ponad dwie dekady temu wygrywała w Meksyku.

Kolejny znak o awansie do turnieju zadecydowały dosłownie ostatnie minuty meczu kwalifikacyjnego przeciwko Peru, który Argentyna prowadziła w charakterze gospodarza. To z kolei dokładna powtórka sytuacji z 1985 roku. Jakby tego było mało, Argentyna w fazie grupowej turnieju zmierzy się z Koreą Południową, zupełnie tak jak w 1986 roku. Kolejnym czynnikiem mistyczno-magicznym jest postać Lionela Messiego, zawodnika głodnego sukcesu na mundialu i jednocześnie uznawanego za najlepszego piłkarza świata. Nie miał jeszcze okazji, by w barwach Argentyny w pełni pokazać, na co go stać.

– By zostać legendą futbolu, musisz zdobyć mistrzostwo świata – mówi Messi, czołowy magik reprezentacji, którego ręce aż świerzbią, by znów móc dzierżyć najważniejsze futbolowe trofeum, tak jak to uczynił, grając z U20 oraz w trakcie igrzysk

Maradona zaskoczył z powołaniami i w kadrze pominął między innymi Javiera Zanettiego czy Estebana Cambiasso. Selekcjoner twierdzi, że kluczem do zwycięstwa w turnieju jest dobra obrona, podając przykład Włochów z 2006 roku. Rezultatem takiego podejścia jest preferowane przez Maradonę ustawienie 4-1-3-2, które chociaż efektywne, jest zbyt zachowawcze i sprawia, że Messi jest albo zbyt wysunięty, albo za bardzo odizolowany od reszty zespołu. Trener obiecuje jednak, że przed mistrzostwami świata naprawi braki w organizacji gry zespołu.

– Mówię Leo, by grał w określony sposób w reprezentacji, podczas gdy Guardiola w Barcelonie mówi mu, by grał w zupełnie inny – zaznacza Diego. – Ale obaj jesteśmy z niego zadowoleni.

Tempo gry reprezentacji dyktuje weteran, Juan Sebastian Veron. Dzięki jego podaniom Messi jest bardziej zaangażowany w grę. I takjak decyzja, by przywrócić go do składu, jest chyba najlepszą, jaką do tej pory podjął Maradona, takpostawienie na Sergio Romero w bramce zdaje się być ryzykowne. Choć przynosi rezultaty. Gra na wykończenie, poparta fizyczną siłą zawodników oraz umiejętnością wyprowadzania kontrataków, stałe fragmenty gry i zbiór indywidualności, wydaje się być argentyńskim przepisem na triumf w mistrzostwach świata.

Mocne strony

Obrona twarda jak skała. Skład zdominowany przez wszechstronnych zawodników, z których 80 proc. jest w stanie występować na kilku pozycjach. Messi gra najlepszy futbol w swojej karierze, a Higuain, czy Tevez zapewniają bardzo silne wsparcie. Być może trudno w to uwierzyć, ale atmosfera panująca w szatni także jest świetna.

Kluczowy gracz Argentyny to Angel di Maria. Obrońcy rywali będą z pewnością koncentrować się na zatrzymaniu Messiego. Jednak jak boleśnie przekonał się Everton, także Angel di Maria stanowi ogromne zagrożenie. To mogą być jego mistrzostwa.

Słabe strony

W zespole brakuje elementów zaskoczenia. Pod znakiem zapytania stoi również przygotowanie Verona do gry na najwyższym poziomie. Natomiast luźne podejście teamu argentyńskiego do treningu może doprowadzić do powstania problemów w trakcie turnieju.

#football-bonus#

Warto wiedzieć

Martin Palermo wrócił do reprezentacji po 10 latach banicji, po tym jak w 1999 roku w Copa America trzykrotnie spudłował rzuty karne przeciwko Kolumbii. Napastnik Boca Juniors strzelił niezwykle ważnego gola w meczu z Peru (2:1), który zapewnił Argentynie awans do finału mistrzostw rozgrywanych w RPA. Palermo wrócił w wielkim stylu – z sześcioma bramkami na koncie jest najlepszym strzelcem zespołu Maradony.

Trener

Diego Maradona ma niecodzienną okazję, by powtórzyć dokonania Zagaiło i Beckenbauera, zdobywając trofeum jako zawodnik i trener. Po przetestowaniu 100 zawodników w czasie krótszym niż 18 miesięcy, podjął bardzo wiele decyzji personalnych. Jego doświadczenie będzie o wiele bardziej przydatne wfinałach niż w kwalifikacjach.

Kadra na mistrzostwa świata w RPA

bramkarze (3): Sergio Romero (AZ Alkmaar), Mariano Andujar (Catania), Diego Pozo (Colon)

obrońcy (7): Nicolas Otamendi (Velez Sarsfield), Martin Demichelis (Bayern Monachium), Walter Samuel (Inter Mediolan), Gabriel Heinze (Olympique Marsylia), Nicolas Burdisso (AS Roma), Clemente Rodriguez (Estudiantes), Ariel Garce (Colon)

pomocnicy (7): Jonas Gutierrez (Newcastle United), Maximiliano Rodriguez (FC Liverpool), Javier Mascherano (FC Liverpool), Juan Sebastian Veron (Estudiantes), Angel Di Maria (Benfica Lizbona), Javier Pastore (Palermo), Mario Bolatti (Fiorentina)

napastnicy (6): Lionel Messi (FC Barcelona), Gonzalo Higuain (Real Madryt), Martin Palermo (Boca Juniors), Sergio Aguero (Atletico Madryt), Diego Milito (Inter Mediolan), Carlos Tevez (Manchester City).