Cleveland Indians – Chicago White Sox

Z tym zakładem wielu kibiców może się nie zgodzić, ale cóż mój bet-moje pieniądze. Moim zdaniem Chicago White Sox powinno pokonać dziś Cleveland Indians różnica przynajmniej dwóch punktów. Startującym miotaczem  White Soxów jest dziś John Danks, który totalnie się wyłożył w ostatnim meczu z Tampą, kiedy to w 4 rundach oddał 8 punktów. Jednak na tle pozostałych spotkań, wypada całkiem solidnie i gdyby nie ta wpadka jego statystyki byłyby porównywalne z czołówką pitcherów.

Jeden przebiśnieg wiosny nie czyni, tak samo jedna wpadka nie przekreśla Danks’a jako solidnego miotacza i sądzę, że dziś mogę mu zaufać. Inaczej sprawa wygląda w przypadku Justin’a Mastersona, który walczyć będzie dla obrony Cleveland. Masterson jest miotaczem, na którego nie postawiłbym ani centa, nawet jeśli rzucałby przeciwko ślepym pałkarzom. Wystarczy spojrzeć na jego statystyki, po po prostu dno i kilometry mułu.  Soxi na chwilę obecną grają lepiej w ataku niż Indians, którzy już zaliczyli dwie przegrane z rzędu i dziś raczej zapowiada się na kolejną. Cleveland wygrało  15 na 51  spotkań rozegranych na wyjazdach.