Pierwsze półfinały za nami i nie ma się co już za bardzo nad tym rozwodzić. Moim zdaniem popełniłem niestety błąd ludu i poszedłem za masowym typem na Wawrinkę. Jak było wszyscy wiemy. W drugim spotkaniu praktycznie bez najmniejszych problemów wygrał Djoković, który w pierwszym półfinale spotka się z Rogerem Federerem.
Dziś nad ranem zostaną rozegrane kolejne mecze. Zajmiemy się teraz spotkaniami Panów, później meczami z udziałem Pań.
Murray – Dolgopolov
Kto by się spodziewał, że młody Ukrainiec zajdzie aż do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju. A jednak! Dolgoolov pokonał w tym turnieju w pierwszej rundzie Kukushina w 3 setach, w kolejnej rundzie pokonał Beckera w 4 setach. 3 runda to bardzo długi pojedynek z Tsongą, który nieoczekiwanie przegrał z Jr. w 5 setach. 4 runda to także niemała niespodzianka, gdyż młody Dolgopolov ograł turniejową 4 – Robina Soderlinga, pokonując Szweda w 5 setach. Teraz zadanie nie będzie już takie łatwe i oczywiste. Naprzeciw młodego zawodnika z Ukrainy stanie Andy Murray, który w zeszłym roku uległ tutaj w finale Rogerowi Federerowi. Szkot w tegorocznym Australian Open nie stracił jeszcze ani jednego seta, ba! w żadnym secie żaden z jego rywali nawet przez chwile mu nie zagroził. I trzeba przyznać, że Andy w tym turnieju prezentuje się znakomicie. Jest to zawodnik, który znakomicie porusza się końcowej linii i potrafi przejść z głębokiej defensywy do ataku. Wydaje mi się, że mecz ten będzie jednostronnym pojedynkiem. Olek zaszedł w tym turnieju już wystarczająco daleko i nie sądzę aby w którymkolwiek z setów był w stanie zagrozić bardziej doświadczonemu Szkotowi. Andy Murray w turnieju w Australii prezentuje się na tyle dobrze, że dopiero Rafa Nadal może mu poważnie zagrozić. Jak będzie? Przekonamy się już dziś w nocy. Ja osobiście nie będę tego meczu oglądał. Znacznie ciekawie zapowiada się za to drugi z dzisiejszych ćwierćfinałów, w którym zmierzą się dwaj Hiszpanie.
Rafael Nadal – David Ferrer
Wielu specjalistów zarzuca Nadalowi, że prezentuje się słabo w tym turnieju. Gra Nadala z meczu na mecz przeczy tym wszystkim pseudoteorią i wygrywa mecz za meczem. Owszem, trzeba przyznać, że pierwsze 3 rundy Rafa był jakby ospały. Prawdopodobnie jest to związane z niedoleczoną jeszcze infekcją wirusową, przez która Nadal przegrał między innymi ostatnio z Davidenką. W 4 rundzie Nadal zmierzył się z Chorwatem Marinem Ciliciem i moim zdaniem po chorobie nie ma już śladu. Biega praktycznie do każdej piłki i jest, mówiąc kolokwialnie, nie do zajechania. Stary, dobry Nadal, który nigdy nie odpuszcza i za wszelką cenę chce wygrać punkt, nawet kiedy jego przewaga jest wyraźna. Davida Ferrera sympatykom tenisa nie trzeba przedstawiać. Słynie on przede wszystkim z tego, że odbija piłki, które dla innych tenisistów są nie do odebrania. Popularna ‘ściana’ w tym turnieju w Australii straciła zaledwie 2 sety – w pierwszej rundzie z Finem Nieminenem oraz w ostatnim spotkaniu z rewelacyjnym Raonicem (Kanada). Patrząc na kursy na to spotkanie faworyt jest jeden. Sądzę, że kursy w postaci 1.1-1.14 to swoistego rodzaju lokata, w którą ja osobiście inwestuje bardzo dużo. Rafael Nadal będzie w tym meczu biegał jak zawsze, praktycznie do każdej piłki. Owszem po drugiej stronie siatki stanie regularny Ferrer, ale wydaje mi się, że będzie to i tak za mało na znakomicie dysponowanego gracza z Majorki. Jedyne co można zagrać w tym meczu to inwestycja w Nadala. Po raz kolejny napiszę, że warto grać na Rafę i inwestować dziś właśnie w tego zawodnika swoje pieniądze. 14 procentowa lokata rzadko jest spotykana w dzisiejszych czasach 😉
Dziś 2 mecze ćwierćfinałowe rozegrają też Panie. Pierwsze dwa spotkania już się zakończyły i mamy wyłonione pierwsze dwie finalistki. Zmierzą się tutaj najwyżej rozstawiona w tym turnieju Dunka polskiego pochodzenia Carolina Wozniacki z Chinką Na LI. My zajmiemy się jednak dwom ćwierćfinałami, które zostały do rozegrania jeszcze w tym turnieju. Jedno z tych spotkań jest dla nas bardzo ważne gdyż zmierzy się w nim Polka Agnieszka Radwańska z Kim Clijsters. I na tym kończą się superlatywy, które można dostrzec w tym meczu na korzyść polskiej zawodniczki. Tak naprawdę Polki w tym turnieju powinno już nie być. W ostatnim spotkaniu Polka pokonała Peng, która miała 2 piłki meczowe przy własnym podaniu i tylko dzięki agresywnej grze Polki udało się je obronić i ostatecznie pokonać Peng w 3 setach. Naprzeciw Polki stanie tym razem znakomicie dysponowana w tym turnieju i prawdopodobnie numer jeden do wygrania AO – Kim. Patrząc obiektywnie nie widzę w tym meczu jakichkolwiek szans dla naszej zawodniczki. Agnieszka jest po poważnej kontuzji stopy, wraca dopiero do meczowego rytmu. Przeciwnym biegunem jest Kim, która prezentuje się w tym turnieju znakomicie, nie straciła tutaj jeszcze ani jednego seta i nic nie zapowiada się aby miało to miejsce w meczu z Agnieszką. Jest to mecz, który Kim wygra na 98% – tutaj również mamy kursy w graniach 1.15 i śmiało można taki kurs grać. Wiele osób będzie się z tego śmiało ale moim zdaniem szanse Agnieszki w tym spotkaniu są tylko teoretyczne.
Trochę bardziej zacięty powinien być drugi półfinał, w którym zmierza się Petra Kvitova i Viera Zvonarieva. Kursy na to spotkanie są bardziej wyrównane i wskazują lekka przewagę na Zwonkę. Ja jednak uważam, że kurs na Kvitovą jest znakomity do tradingu. Po kilku gemach będzie można prawdopodobnie zrobić Greena i cieszyć się z wygranych pieniędzy. Nie będę się bardziej zagłębiał w ten mecz bo sądzę, że może to być bardzo wyrównane spotkanie. Mam nadzieje, że dzisiejszy typy przyniosą Wam zyski. Powodzenia!
Zobacz dokładny typ na mecz Clijsters – Radwańska eksperta portalu Darmowa Kasa.Spodobał Ci się ten typ? Oceń go i zostaw komentarz lub ocenę ze swojej strony.
2 komentarze wpisu "Clijsters – Radwańska"
stach, środa, 26 sty 2011 18:58
No to przyniosly a zwlaszcza Nadal
dawidk, środa, 26 sty 2011 19:00
No nie mów nawet, że nie skontrowałeś chociaż po częsci tego meczu?