Długo się zastanawiałem czy w ogóle zaproponować jakiś typ na rozgrywki pierwszego tegorocznego turnieju Wielkiego Szlema – Australian Open. Jesteśmy już praktycznie na półmetku rozgrywek i bez wątpienia jest tutaj kilka niespodzianek. Zacznijmy od ATP, od Panów. W meczach ćwierćfinałowych mamy następujące pary:
Federer – Wawrinka, Djokovic – Berdych, Murray – Dolgopolov oraz Ferrer – Nadal. Dziś zajmę się opisem dwóch pierwszych meczy, które zostaną rozegrane dziś nad ranem czasu polskiego. Pierwszy pojedynek to spotkanie dwóch rodaków, partnerów tenisowych – Stanislasa Wawrinki i Rogera Federera. Tego drugiego nie trzeba nikomu – Roger to król światowych kortów, który wygrał już w swoim życiu wszystko. Pragnie jednak skompletować szlema, czyli wygrać największe turnieje na przestrzeni jednego roku. W tegorocznym Australian Open Roger gra bardzo poprawnie, wygrywam mecz za meczem i tylko w jednym z pojedynków miał problemy. Było to spotkanie z Simonem, które wygrał dopiero po pięciosetowej walce. Warto zaznaczyć, że w tamtym meczu Szwajcar wygrywał już 2-0 – przegrał jednak 2 sety i o wszystkim decydowała ostatnia piąta partia, którą Roger wygrał dość wyraźnie. Stanislas Wawrinka to zdecydowanie największa, obok Dolgopolova, niespodzianka tego turnieju. Wawrinka to bardzo skomplikowany człowiek, który praktycznie wszystko poświęcił grze w tenisa. Mało który sympatyk tenisa wie, że w wieku zaledwie 15 lat Szwajcar rzucił szkołę i poświęcił się całkowicie grze w tenisa. Moim zdaniem sprawy w niektórych kwestiach wybiera gają aż nadto. Trzeba przecież powiedzieć, że Wawrinka zostawił swoją żonę i synka, bo jak mówi, ‘nie ma czasu teraz na inne rzeczy, niż gra w tenisa. Grał będzie w tenisa przez najbliższe 5 lat i nie może się rozpraszać.” Słowa te pozostawiam do oceny dla Was. Wróćmy jednak do tenisa. W tegorocznym AO Wawrinka prezentuje się fantastycznie. Muszę przyznać, że jestem zdziwiony przede wszystkim jego spokojem przy budowaniu akcji. Stał się tenisistą cierpliwym i chyba sam zauważył, że wychodzi mu to na dobre. Wygrywał większość wymian z Monfilsem czy ostatnio z Roddickiem. Nie sposób nie wspomnieć także o jego genialnym jednoręcznym bh, którym czyści linię chyba najlepiej w tym turnieju. Do tego należy wspomnieć o znakomitej dyspozycji jeśli idzie o serwis. Procent wygranego pierwszego serwisu u Wawrinki w meczu z Roddickiem był tak duży, że śmiem twierdzić, że jeśli tego dnia po przeciwnej stronie siatki stałby FED, to Wawrinka by go ograł. Jak będzie dziś? Osobiście dużo osób gra na Wawrinkę ponieważ uważają, że jest to najlepsza forma Stanislasa od kilku lat. Jest w tym sporo prawdy. Nie można jednak zapominać o tym, że większość graczy mecz z Federerem przegrywa jeszcze w szatni i kto wie czy podobnie nie będzie w przypadku tego meczu. Ostatni mecz pomiędzy Szwajcarami miał miejsce w październiku 2010r. było 1-2 dla Rogera (6-2, 3-6, 2-6). Trzeba jednak zaznaczyć, że Wawrinka był wtedy daleki od formy, jaką prezentuję w tej chwili. Osobiście wydaje mi się, że najbardziej rozsądnym typem na ten mecz będzie over 3,5 seta. Sądzę także, że pierwszego seta wygra ten mniej utytułowany Szwajcar. Ogólnie będzie to prawdopodobnie jeden z lepszych meczy na tegorocznym AO – stawką jest półfinał a więc żaden z zawodników nie będzie na pewno odpuszczał.
Drugie spotkanie ćwierćfinałowe to pojedynek Serba Novaka Djokovicia z Czechem Tomaszem Berdychem. Berdych zaczyna powoli pukać do top5 światowych list. Wiele osób zarzuca także Djokoviciowi, że nigdy nawet nie spróbował ‘dobrać’ się do pierwszej dwójki, która wyprzedza go w rankingu ATP – Nadala – światowej jedynki, i plasującego się na drugiej lokacie Federera. Wydaje mi się, że w tym meczu faworyta możemy wskazać już bardziej dosadnie. Tomasz Berdych opiera swoją grę na linii końcowej, poprzedzając to bardzo mocnym serwisem. Nie trzeba nikomu mówić, że jeśli pierwsze serwis ‘siedzi’ – nie ma praktycznie co zbierać. Dużo akcji kończonych jest przez Berdycha metodą serw and volley. Trzeba przyznać, że jest to skuteczna metoda, która w przypadku Tomasa znakomicie się sprawdza. Djoković to zawodnik, który również gra bardzo dobrze zza końcowej linii. Jego domeną jest dość mocna gra obronna, którą potrafi dość szybko przerobić na grę ofensywną. Dysponuje znakomitym uderzeniem kończącym i na pewno obejrzymy nie jednego Winnersa w tym spotkaniu. Tutaj można zagrać Serba, który moim zdaniem przejdzie do kolejnej rundy – radzę jednak zagrać ten typ u buka, który robi zwroty w przypadku kreczu. Novak jest znany z kreczowania z błahego powodu… Na przykład bólu gardła.
Nie mniej ciekawie zapowiadają się także kolejne mecze ćwierćfinałowej zarówno Pań jak i Panów. W jednym z ćwierćfinałów zobaczymy naszą Agnieszkę Radwańską, które nie bez problemów zaszła tak daleko. Spotka się jednak ze znacznie trudniejszą przeszkodą niż do tej pory – Kim Clijsters.
Co to są zakłady blokowe? Jest to pomysł firm bukmacherskich, który ma za zadanie urozmaicenie…
Sezon tenisowy w pełni. Aktualnie pasjonujemy się turniejem US Open na kortach w Nowym Jorku,…
Już w najbliższą sobotę Robert Lewandowski postara się zdobyć swojego gola numer 300 w niemieckiej…
Cristiano Ronaldo zdaje się zazdrościć rozgłosu, jaki w ostatnich tygodniach towarzyszył Leo Messiemu w związku…
Legalni bukmacherzy w Polsce robią co w ich mocy, aby dostarczyć swoim klientom produkt z…
W ten weekend swoje rozgrywki wznowi kilka topowych europejskich lig piłkarskich. Na boiska powrócą m.in.…
View Comments
Wawrinka ma córeczkę!!!!!
I wrócił do żony przyznając się do błędu,także informacje w art.aż żal