Grad goli we Wrocławiu

Śląsk Wrocław przegrał z niemieckim Hannoverem 96 3:5 w IV rundzie eliminacji Ligi Europejskiej. Mecz odbył się we Wrocławiu.

Spotkanie lepiej zaczęło się dla gości, którzy już w 7 minucie wyszli na prowadzenie. Po podaniu od Steva Cherundolo, Leon Andreasen przy niefrasobliwości obrońców drużyny wrocławskiej uderzył piłkę w długi róg bramki Rafała Gikiewicza i Hannover prowadził 1:0. W 25 minucie było już 2:0. Precyzyjnym uderzeniem popisał się Jan Schlaudraff. Gospodarze zdołali odpowiedzieć w 34 minucie meczu. Dośrodkowanie Sebastiana Mili na bramkę zamienił Tomasz Jodłowiec. Kibice Śląska Wrocław uwierzyli, że piłkarze Śląska mogą jeszcze odwrócić losy tego spotkania jednak pięć minut później Lars Stindl strzałem z dystansu po raz kolejny wyprowadził swoją drużynę na dwubramkowe prowadzenie.

Na drugą połowę wrocławianie wyszli skoncentrowani czego efektem była bramka Patejuka w 49 minucie, nieuznana jednak przez sędziego, który dopatrzył się spalonego. Pięć minut później nie było już wątpliwości, Patejuk uderzył piłkę w długi róg i bramkarz gości musiał wyciągać piłkę z siatki. Chwilę później byył już remis 3:3. Dośrodkowanie Sebastiana Mili strzałem głową wykorzystał Przemysław Kaźmierczak. Końcówka spotkania należała jednak do Hannoveru, który dobił Wojskowych bramkami w 82 minucie autorstwa Andreasena oraz w 85 minucie. Gola po podaniu Artura Sobiecha zdobył Schmiedebach.

Rewanż za tydzień w Niemczech. Sytuacja Mistrzów Polski jest praktycznie beznadziejna. Musiałby stać się cud abyśmy oglądali wrocławską drużynę w fazie grupowej ligi europejskiej.

Liga Europejska, Piłka nożna

Spodobał Ci się zostaw komentarz lub ocenę ze swojej strony.

Dodaj komentarz:

słabejest okdobrebardzo dobrerewelacja (Oceń ten artykuł!)
Loading...