W Wiedniu coś się wydarzyło.
Kiedy Femando Torres błyskawicznie minął Philippa Lahma i przelobował Jensa Lehmanna, umieszczając piłkę w siatce – nie tylko zdobył najważniejszą bramkę w historii hiszpańskiego futbolu, ale zmienił także jego przyszłość.
Euro 2008 było pierwszym sukcesem hiszpańskiej reprezentacji od 44 lat, ale na pewno nie ostatnim. Gol Torresa oznaczał koniec pewnej epoki i początek nowej.
Podróż mająca swój początek w stolicy Austrii zaprowadziła drużynę Vincentea del Bosque do Republiki Południowej Afryki. Jak zgodnie twierdzą krajowe media, Hiszpanie są jednymi z murowanych faworytów turnieju.
„Teraz albo nigdy” – wieszczą tytuły hiszpańskich gazet. Euro2008 zmieniło wszystko. Dodało zawodnikom pewności siebie i przypomniało im, że potrafią grać piękny futbol. Tuż po zakończeniu finałowego meczu z Niemcami na Euro 2008, Fernando Torres stwierdził:
– Gdyby cztery lata temu ktoś powiedział, że Hiszpania będzie najlepszą drużyną w Europie i weźmie udział w mistrzostwach świata z szansami na zdobycie trofeum, uznalibyśmy go za szaleńca. Teraz już tak nie jest
– To wspaniałe pokolenie młodych piłkarzy, którzy z każdym kolejnym spotkaniem grają coraz lepiej. W poprzednich turniejach wypadaliśmy nieźle, ale w decydującym momencie zawodziliśmy; docieraliśmy do ćwierćfinału tylko po to, żeby z niego odpaść. Mieliśmy dobrych graczy, ale niewystarczająco dobrych.Teraz jednak mamy najlepszych i jesteśmy jedną z tych reprezentacji, z którymi inni się liczą.
Odbierz bonus i postaw na Hiszpanię!
Obstawiasz Mundial? Przygotowaliśmy dla Ciebie listę najlepszych promocji bukmacherskich w sam raz na Mundial! Sprawdź, zgarnij darmową kasę i ciesz się wygranymi… [czytaj dalej…]
Nic dodać, nic ująć. Hiszpanie od dwóch lat nieprzerwanie osiągają imponujące wyniki. Tego tempa nie spowolniła nawet zmiana na stanowisku selekcjonera reprezentacji narodowej. Vicente del Bosque, który objął posadę po Luisie Aragonésie, zapowiedział, że zamierza uszanować dorobek poprzednika. I rzeczywiście tak się stało.
Liczby mówią same za siebie. Del Bosque wygrał pierwsze 13 spotkań – jest to rekord świata w przypadku, gdy reprezentację obejmuje nowy trener. Żaden zespół w historii nie zakwalifikował się do mistrzostw, wygrywając wszystkie 10 z 10 spotkań. Od kiedy Andrés Iniesta strzelił gola Anglikom na Old Trafford w 2007 roku, Hiszpanie rozegrali 45 spotkań pod wodzą dwóch trenerów i przegrali tylko jedno – z USA, w pól finale Pucharu Konfederacji. Wygrali natomiast 41 meczów, strzelając 103 bramki; 33 spośród ostatnich 34 spotkań zakończyło się zwycięstw Hiszpanów – były wśród nich wygrane w mecz towarzyskich z takimi zespołami jak Argenyna, Anglia czy Francja.
– Możemy zdobyć mistrzostwo świata – mówi David Villa. – Ale tylko wtedy, gdy do każdego meczu podejdziemy z pokorą i przeświadczeniem, że żadna wygrana nie przychodzi łatwo. -To nieprawda, że jesteśmy faworytami. To ludzie nas nimi okrzyknęli – dodaje Del Bosque. – Ale większość z nich zapomina, że Brazylia, Włochy, Anglia czy Niemcy też mają bardzo silne zespoły. Trudno jednak zabraniać ludziom entuzjazmu.
Spis treści
Największym atutem reprezentacji Hiszpanii jest panowanie nad piłką, wczym brylują Xabi Alonso, Xavi, Iniesta i Silva, którzy wymieniają między sobą podania zwielką precyzją. Są oni w tak doskonałej formie, że w wyjściowej jedenastce brakuje miejsca dla Cesca Fábregasa. Po niedawnym meczu towarzyskim z Francją, rozegranym w Paryżu, Thierry Henry wzruszył ramionami: – Po prostu nie możesz odebrać im piłki.
Hiszpański atak z Fernando Torresem i Davidem Villą jest zabójczy, a obrona twardsza, niż można by się spodziewać. Piqué jest na drodze do zdobycia tytułu najlepszego środkowego obrońcy na świecie – silny, szybki, inteligentny i świetnie grający piłką. Do tego dochodzi jeszcze Iker Casillas, bramkarz o niedoścignionym refleksie, nazywany w Hiszpanii „Świętym Ikerem”.
Kluczowym graczem Hiszpanii jest Gerard Pique. Z rezerw Manchesteru United do zwycięstwa w wielkim turnieju – udane mistrzostwa mogłyby utrwalić opinię, że jest najlepszym obrońcą na świecie.
Hiszpanie są niezwykle pewni siebie. Wynika to jednak nie z lekkomyślności czy tupetu, ale ze świadomości własnych umiejętności. Jedynym słabszym punktem reprezentacji Hiszpanii jest defensywa. Grający na środku obrony Sergio Ramos to zawodnik adetycznie zbudowany, ale nie zawsze w formie, podobnie jak Joan Capdevila. Problem polega jednak na tym, że aby ograć hiszpańskich obrońców, trzeba odebrać im piłkę – a na tym zadaniu poległa już niejedna drużyna.
Vicente del Bosque konsekwentnie zmienia podejście do sztuki trenerskiej w Hiszpanii. Nie wprowadził żadnych rewolucyjnych zmian. Dopracował jedynie kilka szczegółów. Szanowany w kraju, eksperymentował z ustawieniem, np. wystawiając pięciu pomocników w środku pola pod nieobecność Torresa .Także i ten manewr się sprawdził.
bramkarze (3): Iker Casillas (Real Madryt), Pepe Reina (Liverpool), Victor Valdes (Barcelona)
obrońcy (7): Raul Albiol (Real Madryt), Alvaro Arbeloa (Real Madryt), Joan Capdevila (Villarreal), Carlos Marchena (Valencia), Gerard Pique (Barcelona), Carles Puyol (Barcelona)
Sergio Ramos (Real Madryt)
pomocnicy (6): Xabi Alonso (Real Madryt), Sergio Busquets (Barcelona), Cesc Fabregas (Arsenal), Andres Iniesta (Barcelona), Javi Martinez (Athletic Bilbao), David Silva (Valencia)
Xavi (Barcelona)
napastnicy: Jesus Navas (Sevilla), Juan Mata (Valencia), Pedro (Barcelona), Fernando Llorente (Athletic Bilbao), Fernando Torres (Liverpool) David Villa (Valencia)
Legalni bukmacherzy, Mistrzostwa Świata RPA 2010
darmowa kasa, rpa 2010, tu jest kasa do wygrania
Spodobał Ci się ten artykuł? Oceń go i zostaw komentarz lub ocenę ze swojej strony.