Iluzoryczna kontrola – czyli jak nie wpaść we własne sidła?

Każdy człowiek siadając do stołu i grając w pokera, siadając przy automacie i grając w jednorękiego bandytę czy obstawiając zakład sportowy kieruje się pewnym mechanizmem działania. Należy je dokładnie zrozumieć aby nie wpaść we własne, niechcąco założone sidła.

Dokładnie tak się dzieje, nieświadome i automatyczne wykonywanie pewnych działań może uwikłać nas we własne sidła – wpadniemy w pułapkę bez wyjścia. Czyha tutaj na nas iluzja kontroli – niepohamowana myśl, że panujemy nad wszystkim co w danej chwili robimy przy np. stole pokerowym. W rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie, na większość rzeczy nie mamy bowiem wpływu. Jak się okazuje cierpi na tym większość hazardzistów.

Błędne podejście

Zaczynając od początku, na czym polega iluzoryczna kontrola? Można zaprezentować to na prostym przykładzie z monetą: osoby, które przy rzucie kilkakrotnie przewidziały czy padnie orzeł, czy reszka, zaczynają wierzyć, że przy dobrym skupieniu, są w stanie przewidzieć co wypadnie jako kolejne. Podobnie jest w przypadku gier kasynowych. Nie szukając daleko pierwszym z brzegu przygładem może być gra w kości. Gracze posiadają tendencję, aby w celu uzyskania wyższego wyniku rzucać mocniej, z kolei gdy celem jest mniejsza liczba – rzut jest słabszy. Są to jedna z najprostszych przykładów, jednak występują one w bardziej skomplikowanej formie.

Potwerdziły to badania, ludzie są coraz bardziej ufni jeśli chodzi o swoje możliwości i co mylne w ich mniemaniu, mają złe przekonanie o własnej kontroli nad zachodzącymi procesami.

Iluzoryczne podejście do kontroli a hazard

Jak taka iluzja kontroli przekłada się na typowanie spotkań lub gier, które mają charakter czysto hazardowy? Otóż jeśli mamy złudzenie wpływu na dany rezultat, ilość racjonalnych argumentów, które sami możemy zaproponować staje się bardzo mała a prawdopodobieństwo porażki drastycznie się zwiększa. Czy przy trafieniu kilku kolejnych typów wasze bukmacherskie ego nie podnosi się i nie myślicie, że możecie dalej trafiać? Tak jest w większości przypadków.

Iluzja kontroli bardzo często pojawia się wtedy gdy zasiadamy do analizowania wydarzenia sportowego. Im więcej informacji posiadamy tym typ wydaje nam się bardziej pewny i w rezultacie zaczynamy… wierzyć, że jesteśmy w stanie skontrolować to zdarzenie. Trzeba jednak pamiętać, że jedną z najważniejszych rzeczy jest to aby poprawnie ocenić wiedzę, jaką dysponujemy. Trzeba być czujnym nie dać się zrobić w przysłowiową „trąbę”. Potrzebna też jest dokładna analiza – to właśnie ona jest kluczem do sukcesu (oczywiście przy świadomości tego, że niektóre procesy rządzą się jednak losowością i nie da się ich przewidzieć).

Racjonalne postępowanie

Kontrola iluzoryczna to z jednej strony bardzo pozytywny wpływ na gracza – motywuje nas do działania a także powoduje, że wierzymy w to, co chcemy osiągać. Z drugiej strony, niestety tej gorszej, ma działanie negatywne.

W natłoku decyzji, które trzeba podjąć w ułamku sekundy trzeba pamiętać, że hazard to tylko rozrywka. Nie można zwiększać stawek bez podstaw ku temu działaniu. Dlatego właśnie nasze myśli o osiągnięciu korzystnego rezultatu opierajmy jedynie na poprawnych przemyśleniach oraz obiektywnych przesłankach, które niezbędne są do osiągnięcia sukcesu w tej, „ciężkiej do zgryzienia”, branży.