Jagiellonia – GKS Bełchatów

Bardzo ciekawe spotkanie szykuje nam się także w Białymstoku, gdzie miejscowa Jagiellonia podejmować będzie graczy z Bełchatowa. Cały czas zastanawiam się dlaczego bukmacherzy wystawili tak wyrównane kursy na to spotkanie. Jagiellonia po 1,72 w Betgun? Biorę z pocałowaniem ręki! Po tym co ostatnio zobaczyłem w wykonaniu miejscowych to wątpliwości raczej nie można mieć. Jagiellonia w bardzo dobrym stylu zremisowała we Wrocławiu z miejscowym Śląskiem 3-3 a i nie wiele brakowało, żeby wygrali tamto spotkanie. Idźmy dalej: GKS Bełchatów to obecnie najsłabsza drużyna w lidze polskiej, która ma praktycznie zagwarantowany spadek z ligi. Śmiem tak twierdzić już teraz, na półmetku, gdzie GKS zgromadził na swoim koncie 5 punktów w rozegranych…13 meczach! Do tego należy dodać kolejną niechlubną statystykę: we wszystkich 13 spotkaniach gracze z Bełchatowa zdobyli zaledwie 7 goli czy strzelają średnio 0,5 gola na mecz! Kolejnym argumentem, który przemawia w tym spotkaniu za miejscowymi jest to, że od 6 meczy są oni nie pokonani w lidze. Bełchatów natomiast odwrotnie. Gracze z Bełchatowa przyjeżdżają na to spotkanie z myślą o wywiezieni korzystnego rezultatu, gdyż każdy punkt jest dla nich ważny. Nie mniej jednak w tym sezonie, we wszystkich rozegranych do tej pory meczach na wyjeździe nie zdobyli oni nawet jednego oczka. Nie sądzę więc aby sytuacja ta miała ulec zmianie i na stadionie w Białymstoku obejrzymy niespodziankę, jaką sprawiać będą gracze GKSu.

Moim zdaniem zdecydowanym faworytem w spotkaniu jest ekipa gospodarzy, która zmotywowana ostatnim, bardzo dobrym spotkaniem będzie w stanie odprawić znacznie niżej notowaną ekipę z Bełchatowa.