10 kolejka angielskiej Premiership zostanie rozegrana 24 i 25 października. Szlagierowo będzie w niedziele, kiedy to na Anfield Road Liverpool zmierzy się z Manchester United. Szlagier ale czy na pewno? Być może tylko z nazwy…
Spis treści
Liverpool jest daleki od formy jaką prezentował choćby w poprzednim sezonie. Porażka ligowa z Sunderlandem, porażka w Lide Mistrzów z Lyonem bo bardzo kiepskiej grze, słabe występy narzekającego na kontujzę Gerrarda sprawiają, że podopieczni Beniteza skazywani są w niedzielnym meczu na porażkę. Alex Ferguson w ostanim meczu Ligi Mistrzów dał odpocząć kilku kluczowym graczom, jednak mimo tego faktu Czerwone Diabły odniosły wyjazdowe zwycięstwo nad graczmi CSKA Moskwa.
Liverpoolowi brakuje siły ognia, Torres nie imponuje już skutecznością, objawia się również brak koncepcji gry w środku pola, co było widać w śreodywm meczu CL. Jednak zawsze będę powtarzał, mecze takie jak ten rządzą się swoimi prawami, publika robi swoje, adrenalina podnosi się piłkarzom. Będzie to na pewno pasjonujące widowisko, gdzie trudno będzie wskazać zwycięzcę.
Niemniej jednak dużo więcej szans na ostateczne zwycięstwo daje podopiecznym Sir Alexa Fergusona. Win MU.
Ławiej w sobotniem meczu powinni mieć zawodnicy Chelsea Londyn, których grze można ostatnio przyklasnąć. Chelsea zmierzy się u siebie z Blackburn. O sile zespołu mogli przekonać się ostatnio zawodnicy Atletico Madryt, którzy w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów ulegli londyńczykom aż 4-0. Bramki w tym meczu zdobyli Kalou (2) , Lampard oraz padła jedna bramka samobójcza. Chelsea zaimponowała mi walecznością i grą do końca, co typowe jest dla graczy z Wysp Brytyjskich.
Gracze Blackburn, mimo wygranej w ostanim ligowym meczu z Burnley, nie prezentują się dobrze w perspektywie całego sezonu. Zajmują bowiem dopiero 13 lokatę z dorobkiem 10 punktów, jakie zgromadzili w 8 dotychczas rozegranych meczach. Nie potrafie sobie jednak wyobrazić, żeby w sobotę „urwali” choć punkt „niebieskim”, którzy prezentują zwyżkę formy. Pewne zwycięstwo Chelsea Londyn.
Pewne zwycięstwo Chelsea Londyn.
Postanowiłem się także zastanowić nad meczem Bolton – Everton. To co ostanio pokazali CI drudzy w Lidze Europejskiej woła o pomstę do nieba. Ulegli Benfice Lizbona aż… 0-5! Jak to się ma do meczu ligowego? Taki wynik pozostaje w pamięci graczy, którzy jeśli w meczu sobotnim, stracą bramkę mogą przgrać podobnie.
Bolton mimo tego, że zajmuje dopiero 15 miejsce w ligowej tabeli (4 pozycje niżej niż Everton) w piłkę grać potrafi. Odstraszać może jedynie bilans jaki posiadają na własnym stadionie. Zdobyli tutaj bowiem dopiero 2 punkty. Liczę jednak na przełamanie, dzięki czemu kibice na Reebok Stadium będa mieli powody do zadowolenia.
Ciężki mecz do typowania, zaryzykuje ze zwycięstwem Boltonu.
W pozostałcyh meczach przewidywałbym wyniki over’owe. Najbardziej prawdopodobnymi spotkaniami, gdzie padnie kilka bramek są spotkania Tottenhamu ze Stoke oraz West Ham z Arsenalem. Warto przyjrzeć się tym spotkaniom bliżej pod wskazanym przeze mnie kątem.
liga angielska typy, typy liga angielska
Spodobał Ci się ten typ? Oceń go i zostaw komentarz lub ocenę ze swojej strony.