Spis treści
Po ostatniej wpadce Juventusu Turyn, strata zawodników Starej Damy do liderującego Interu Mediolan wzrosła do 7 punktów. Czy jest możliwe aby podopieczni Ciro Ferrary odrobili tę stratę punktową i być może powalczyli o mistrzowski tytuł? Pożyjemy zobaczymy.
Fatalna sytuacja kadrowa wciąż bombarduje kolejne plany Ciro Ferrary. Tym razem trenerowi Juventusu w oczy zagląda widmo posiadania w kadrze tylko jednego zdrowego napastnika, wobec kontuzji Iaquinty i Del Piero, lekkiego urazu Giovinco oraz zawieszenia Amauriego. Poza nimi na murawie nie zobaczymy także Salihamidzicia, Caceresa, Marchisio, Zebiny i Sissoko. Po drugiej stronie nie wystąpią Acquafresca, Ferreira Pinto, Manfredini, De Ascentis, Barreto i Garics.
Okazja do zdobycia 3 punktów nadarzy się już w sobotę kiedy to Juventus pojedzie do Atalanty. Spotkanie ciężkie do typowania, nie mam w ogoóle pomysłu jak je ugryźć, dlatego polecam trzymanie się jak najdalej z typami od tego meczu.
Ciekawie powinno być w drugim sobotnim meczu, w którym Catania zmierzy się z Napoli, które niewątpliwie jest rewelacją rozgrywek. Mało komu zdarza się bowiem aby pokonać Juventus na ich stadionie przegrywając dodatkowo 0-2.
Catania przedostatnia drużyna tegorocznych rozgrywek, spisuje się poniżej oczekiwań władz klubu. Mimo tego, że drużyny dzieli przepaść w tabeli Seria A, to jednak bilans spotkań między tymi zespołami na terenie Catanii przemawia na korzyść gospodarzy. W 8 dotychczas rozegranych spotkaniach jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby zespół Napoli skompletował punkty za zwycięstwo. 5 razy zwyciężyli gospodarze, 3 krotnie padł remis. Bramki: 10-2 na korzyść Catanii. Również ostatnie mecze przemawiają za tym, że w meczu tym należy rozważyć postawienie 1, 1X. W dwóch poprzednich sezonach padały tutaj wyniki odpowiednio 3-1 i 3-0.
Mimo tego, że Napoli gra bardzo dobrze na tym etapie rozgrywek, podejrzewam, że sobotni mecz uwidoczni początek zadyszki podopiecznych Mazzariego i nie zdołają oni odnieść zwycięstwa. 1 dla odważnych, dla mniej – 1X.
W tej kolejce włoskiej ligi czekają nas także 2 szlagierowe spotkania. Pierwsze to pojedynek Lazio z Milanem. Bardzo bogato kształtuje się historia spotkań tych drużyn na gorącym terenie w Rzymie. 66 spotkań, 16 zwycięstw gospodarzy, aż 31 remisów (!) oraz 19 zwycięstw gości. Ostatni remis padł tutaj 2 lata temu.
Być może warto zastanowić się nad zaryzykowaniem zagrania czystego remisu? Nie byłoby to błędne rozumowanie. Z drugiej strony jednak zawodnicy z wiecznego miasta grają bardzo słabo. Remis ze Sieną i porażka przed własną publicznością z Cagliari – to ostatnie ligowe poczynania Lazio w lidze.
Kontuzje nadal trapią obu bramkarzy Milanu – Marco Storariego i Christiana Abbiatiego, obrońców Daniele Bonerę, Oguchiego Onyewu, Marka Jankulovskiego oraz pomocników Davide Di Gennaro i od niedawna Gennaro Gattuso. Na drobne dolegliwości narzekają Alessandro Nesta i Andrea Pirlo, jednak nic nie powinno stanąć na przeszkodzie ich występom.
Faworytami są niewątpliwie Rossoneri, za którymi przemawia wiele czynników, co znajduje odzwierciedlenie w kursach bukmacherskich. Lazio wciąż bez Christiana Ledesmy i Gorana Pandeva nie uchodzi za zbyt groźną drużynę.
Ciężki mecz do typowania, mimo mowy o remisie, więcej szans daje podopiecznym Leonardo. X, X2.
Hitem 12 kolejki spotkań włoskich boisk będzie spotkanie lidera tabeli Interu Mediolan z Romą, która mimo kryzysu, w którym się znajduje nadal stanowi zagrożenie dla mistrza kraju. Drużyny w Mediolanie grały już 77 razy z czego 42 krotnie wygrali gospodarze, 23 mecze zakończyły się podziałem punktów a 12 krotnie zwyciężali goście. Bramki: 145-74 na korzyść mediolańczyków.
Warto zauważyć, że ostatnie dwa spotkania tych drużyn zakończyły się podziałem punktów (na terenie Interu). Inter jednak, gra jak każdy, zwycięża jak zawsze. Stwierdzenie to można przypisać do ostatniej kolejki CL, w której to grali na ciężkim terenie na Ukrainie z Dynamem. Do 86 minuty przegrywali 1-0 by ostatecznie zejść z boiska zwycięsko.
Roma wygrała swój ostatni ligowy mecze jednak nie było to zwycięstwo zbyt okazałe (2-1 z Bologną). Nie wyobrażam sobie innego wyniku w tym spotkaniu jak zwycięstwo podopiecznych Jose Mourinho, 3 remis z rzędu na własnych śmieciach z Romą nie będzie miał miejsca.
Obstawiam pewną 1.
Spodobał Ci się ten typ? Oceń go i zostaw komentarz lub ocenę ze swojej strony.