Zaledwie po kilku tygodniach Juventus po raz kolejny zawita na stadion w Parmie, gdzie zmierzy się z miejscowym rywalem. Wcześniej Juventus grał tutaj z Cagliari a to wszystko przez nietypowy system rozgrywek. Tym razem rywal wydaje się być jednak znacznie mocniejszy aniżeli wspomniane wcześniej Cagliari.
Forma Juventusu jest na przekroju ostatnich dwóch spotkań bardzo trudna do określenia. Oglądałem ostatni mecz Juventusu w lidze z Sampdorią i po pierwszej połowie byłem pewien wygranej Juventusu. Do przerwy Juventus prowadził 1-0 i grał 11 na 10, po czerwonej kartce jednego z zawodników przyjezdnych. Nie potrafię wytłumaczyć tego co stało się później. Juventus dostał dwie kontry, stracił dwie bramki (pierwsza po sporym błędzie Buffona) i ostatecznie nie potrafił zdobyć choćby wyrównującego gola. Przegrał 3 mecz w tym sezonie, 2 na własnym stadionie.
Kilka dni po tym meczu Juventus grał w Pucharze Włoch ze znacznie trudniejszym rywalem, ekipą Milanu. Tutaj sytuacja w meczu była całkiem inna. Juventus przegrywał od początku spotkania i wyrównał dopiero po kapitalnej bramce Giovinco z rzutu wolnego. Turyńczycy ostateczny cios zadali w dogrywce pokonując ostatecznie Milan 2-1. Tym razem trzeba będzie zmierzyć się z Parmą, rywalem który jest jednym z najniewygodniejszych zespołów ligi włoskiej.
Juventus stanie w tym spotkaniu przed szansą „odczarowania” stadionu Parmy w tym sezonie. Miejscowi gracze nie przegrali bowiem w tym sezonie na własnym stadionie ani jednego meczu, 6 razy inkasując komplet punktów oraz 3 razy remisując. Ba, w ostatnich 3 meczach Parma nie straciła nawet punktu i w chwili obecnej plasuje się 8 lokacie z bardzo wysokim dorobkiem 29 punktów. Juventus w meczu tym wystąpi w chwili obecnej w najmocniejszym składzie, do pierwszej jedenastki powraca Lichsteiner, nie zagra na pewno Chellini, który cały czas kuruje swój uraz.
Parma na swoim stadionie jest w stanie wygrać z każdym, pokazała to już niejednokrotnie w tym sezonie. Bardzo ciekaw jestem jak w meczu tym zaprezentuje się Juventus, który grał ostatnio w kratkę. Bardzo liczę na Giovinco, który przypomina mi swoją grą Angelo Di Livio, który za swoich czasów grał niemal identycznie jak obecnie Giovinco. Oczywiście nie można zapominać o Pirlo, który cały czas przeżywa swoją drugą młodość, dzieli i rządzi na boisku. Typuję w tym spotkaniu, trochę na przekór wszystkim i wszystkiemu, że to właśnie Juventus wyjdzie z niego zwycięsko. Nie będzie na pewno o to łatwo, ale kto nie ryzykuje ten nie ma.
Co to są zakłady blokowe? Jest to pomysł firm bukmacherskich, który ma za zadanie urozmaicenie…
Sezon tenisowy w pełni. Aktualnie pasjonujemy się turniejem US Open na kortach w Nowym Jorku,…
Już w najbliższą sobotę Robert Lewandowski postara się zdobyć swojego gola numer 300 w niemieckiej…
Cristiano Ronaldo zdaje się zazdrościć rozgłosu, jaki w ostatnich tygodniach towarzyszył Leo Messiemu w związku…
Legalni bukmacherzy w Polsce robią co w ich mocy, aby dostarczyć swoim klientom produkt z…
W ten weekend swoje rozgrywki wznowi kilka topowych europejskich lig piłkarskich. Na boiska powrócą m.in.…