Zapewne wielu, z Was rozpoczynając swoją przygodę z pokerem chciałoby najmniejszym nakładem kosztów zdobyć pokaźny bankroll.
Jest to chyba marzenie każdego gracza, który bez wkładu własnego może zacząć się wzbogacać. Istnieje taka możliwość gdyż niemal w każdym pokerroomie, do którego zajrzymy mamy szanse dostać się do darmowych turniejów jakimi są tzw. Freerolle.
Są to rozgrywki z prawdziwą, często bardzo duża, pulą pieniędzy, która przy odrobinie szczęścia możemy zgarnąć. Pula ta jest dostępna tylko dla niewielkiej ilości graczy, którzy pokonają swoich rywali i dostaną się do płatnych miejsc. Droga ta jest jednak dość długa i często narażona niestety na porażkę i wyeliminowanie nas z turnieju.
Specyfika gry w turniejach jest inna aniżeli ma to miejsce w normalnej grze stolikowej. Pod uwagę trzeba wziąć przede wszystkim to, że każda faza turnieju gra zazwyczaj kilka minut po upływie których wzrastają blindy. Ma to zasadniczy wpływ na ilość posiadanych przez nas żetonów. Początkowy okres takiego turnieju bardzo często wygląda podobnie. Skoro przy stoliku siedzi około 10 osób to chyba łatwiej wygrać jest z jedną czy dwoma przeciwnikami niż ze wszystkimi naraz prawda? W tym celu wielu graczy decyduje się na zagranie ALL-IN jeszcze przed flop’em. Robią to posiadając oczywiście dobrą rękę startową: najczęściej AK, AA czy KK. Jeżeli z takimi układami wchodzi się do gry va bank i poza tym wśród naszych rywali jest tylko jedna osoba prawdopodobieństwo wygrania przez nas rozdania jest znacznie większe niż podczas oglądania flopa przez nas i kilku innych przeciwników.
Takie zagrania są szczególnie polecane młodym, niedoświadczonym zawodnikom, którzy nie muszą podejmować trudnych decyzji w dalszych etapach turnieju. Gracze grający cały czas ALL-IN to osoby, które za wszelką cenę taki turniej chcą wygrać, nie zdarza się to jednak często. W turniejach z duża ilością graczy, gdzie do płatnych miejsc dociera zaledwie 10% z nich, wskazaną strategią jest przeczekanie i jak najdłuższe utrzymanie się w grze. Nie jest to zadanie łatwe przede wszystkim ze względu na spory brak cierpliwości u większości z graczy.
Tak jak wspomniałem wcześniej gra na początku turnieju nie należy do najłatwiejszych. Nie musimy się jednak śpieszyć, nasz startowy „stack” jest na tyle duży, że potrzebujemy średnio godziny aby otrzymać dobrą rękę i wygrać sporą sumę gotówki, która ustawi nas w dalszej części turnieju.
Musimy to zrobić zanim bliny „nas zjedzą”. Musimy również pamiętać aby w początkowej fazie turnieju tanio oglądać karty, prezentowane na flopie w przypadku gry posiadamy stosunkowo słabe karty. Osobiście polecam spróbowanie gry w kilku darmowych turniejach i granie np. 3 razy ALL-IN wtedy, gdy posiadamy dobre karty startowe. Być może uda nam się osiągać wysoki stack po tych rozdaniach a jeśli nie, to przecież możemy spróbować sił w kolejnym freerollu.
Podczas rozegrania wielu darmowych turniejów nabrałem doświadczenia, które pomaga mi stwierdzić, że zawsze gram ALL-IN, kiedy posiadam AA lub KK. W niemal 80% jestem wtedy pewien, że nie odejdę z niczym a jedynie się wzbogacę, co będzie miało wpływ na dalszą grę w danym turnieju. Sytuacje, w których dostaje takie karty nie są częste ale jesli otrzymuje pożądane karty długo się nie zastanawiam.
Warto również zwrócić uwagę na graczy, którzy z nami grają aby nie wystraszyć ich swoim postępowaniem. Można zacząć licytacje od raise a dopiero później psróbować ALL-IN.
Turnieje to specyficzny rodzaj rozgrywki. Dzięki nim odkryto wiele sław pokera, które w umiejętny sposób potrafiły się wzbogacić. Specyfika gry sprawia, że musimy bez przerwy dostosowywać swoją grę, do sytuacji jaka panuje na stole. Nie jest to zadanie łatwe. Jednak uczestnictwo w tego typu turniejach jak freerolle daje nam podstawy do posiadania większego doświadczenia, które będziemy mogli wykorzystywać w przyszłości w normalnej grze stolikowej czy heads-upach.
gry u, heads-up, pokerowe gry, turniej pokerowy
Spodobał Ci się ten artykuł? Oceń go i zostaw komentarz lub ocenę ze swojej strony.