Niezależnie od czasu i miejsca, Poker dostarcza wielu niesamowitych emocji oraz wielkich finansowych zysków lub strat.
Począwszy od czasów dzikiego zachodu, poprzez dwie wojny światowe, zimną wojnę, różowe lata siedemdziesiąte w Ameryce, upadek komunizmu w Europie, czas rozwoju drapieżnego kapitalizmu, aż do dziś ludzie grywają w pokera.
Spośród wszystkich gier hazardowych, poker jako jedyny nie opiera się tylko na czystym przypadku. Liczy się nie tylko to jakie karty dzierży w ręku gracz. Ważna jest psychika, sposób rozgrywania rąk, stalowe nerwy, a jedną z najważniejszych cech dobrego gracza jest bycie nieprzewidywalnym.
Na całym świecie istnieją dziesiątki odmian tej gry. Jednak gdziekolwiek by w nią nie grano, stawką głównie są pieniądze. Nierzadko są to miliony dolarów; tego typu grę możemy m.in. zobaczyć w serii emitowanej w amerykańskiej telewizji lub na internecie pod nazwą „High Stakes Poker”, gdzie profesjonalni gracze miło spędzają czas na grze o bardzo wysokie stawki.
Wspomniana seria to najbardziej ucywilizowany i kulturalny obraz pokera. Warto pamiętać, że przez wiele lat poker był grą podziemia. Łatwe pieniądze przyciągały do stołów bandytów, rewolwerowców, całą masę oszustów gotowych zaryzykować kulkę w brzuch za kilka dolców. W czasach Dzikiego Zachodu nie był to łatwy kawałek chleba.
Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. W pokera grywa się w kasynach, prywatnych domach lub lokalach, klubach pokerowych. Te ostanie największą popularnością cieszą się w USA i w Wielkiej Brytanii. Poker dostępny jest również za pośrednictwem internetu. Jest to świetne rozwiązanie dla osób lubiących ten sposób rozrywki a niekoniecznie lubiących spędzać czas w gwarnym i często podpitym towarzystwie.
Poker przez lata na stałe wpisał się w kulturę Zachodu. Nie była to tylko zwyczajna gra hazardowa, był to również dla niektórych sposób na życie lub trampolina do lepszego życia.
Naturalną koleją rzeczy było pojawienie się wątków związanych z pokerem w hollywoodzkich produkcjach. Nie byłbym chyba w stanie zliczyć ilości filmów, w których zaistniała choćby minimalna wzmianka o pokerze. Od czasów wynalezienia kina z pewnością było ich setki. Warto jednak przybliżyć kilka tytułów.
Jednym z najstarszych i najlepszych filmów o pokerze jest „Cincinnati Kid”. Osobiście nie znam pokerzysty, który nie słyszałby o tym filmie. Kultowy film z 1965 roku, wyreżyserowany przez Normana Jewisona, ze Stevem McQueen w roli głównej. Akcja toczy się w Nowym Orleanie w latach trzydziestych. Głównym bohaterem jest Eric Stoner (S. McQueen) zawodowy karciarz, z ambicjami na mistrzowski tytuł.
W tamtych czasach nie organizowano jeszcze WSOPa (przyp. aut.: World Series of Poker), dlatego jedynym sposobem na zdobycie tytułu było pokonanie obecnie najlepszego gracza. Był nim Lancey Howard (Edward G.Robinson). Stoner, jak przystało na wyrachowanego karciarza był również kobieciarzem, więc i miłosnego wątku w filmie nie brak.
Cały pojedynek miał strukturę kilkuosobowego turnieju w odmianę pokera zwaną 5 stud. Przy stole zasiadło kilka osób, w tym również Lancey (mistrz), Eric oraz osoba rozdająca karty w postaci Shootera- bliskiego przyjaciela Erica. 5 stud jest pierwowzorem bardziej popularnej dziś odmiany 7 stud.
Zasady są proste, starszeństwo układów kart jest takie, jak w klasycznym pokerze. Przed rozdaniem obowiązuje wniesienie stawki początkowej zwanej ante. Krupier w pierwszej rundzie rozdaje każdemu z graczy po dwie karty, jedną zakrytą a drugą otwartą. Dopiero teraz następuje właściwa licytacja, którą zaczyna gracz z najwyższą kartą.
Wraz z kolejną rundą gracze otrzymują dodatkową kartę, i znowu się licytują, aż do pięciu kart w ręku. Najczęściej spotykanym sposobem licytacji w odmianie typu stud jest licytacja, gdzie można podbijać tylko o określoną wcześniej kwotę i określoną ilość razy. Jest to tzw. stud limit. Rzadziej spotykanymi są pot limit, gdzie dopuszczalne maksymalne podbicie nie może być większe, niż kwota jaka znajduje się w puli na dany moment. No limit – jest najbardziej agresywnym i nieprzewidywalnym sposobem licytacji, bowiem gracz może w dowolnym momencie podbić stawkę o wszystkie pieniądze jakie posiada w grze.
W filmie prawdopodobnie rozgrywany jest „5 stud pot lub no limit”. Panowie ostro szastają gotówką na lewo i prawo, a finałowy zakład wręcz wnosi do gry pieniądze spoza stołu. W filmowym turnieju, od samego początku widać, że „Kid” i Lanc rządzą przy stole. Zasadą było, że gra toczy się tak długo, aż zostanie jeden gracz a pozostali spłuczą się do zera.
Po wielu godzinach gry przy stole zostają tylko mistrz i aspirujący do tego tytułu „Kid”. Podczas pojedynku Eric zauważa, że Shooter, znany ze swoich technicznych umiejętności w rozdawaniu kart, rozdaje na niekorzyść aktualnego mistrza. Ta nieuczciwa zagrywka rozdającego dotyczy oczywiście pobocznego wątku filmu jakim są zakłady pieniężne na to, kto zostanie nowym mistrzem. Chcąc uzyskać tytuł w uczciwej grze prosi o zmianę krupierów. Od tego momentu gra jest nadal bardzo wyrównana, aż do finałowej ręki, która była typowym bad beatem.
Eric dostaje A (twarzą karty do stołu),10 i rozpoczyna licytacje, ponieważ wierzchnią kartą Lancey’a jest 8 karo, a zakrytą kartą jest walet karo. Stoner kolejno otrzymuje 10 i asa, natomiast mistrz damę karo oraz 10 karo. Technicznie rzecz biorąc Kid ma dwie pary, oraz możliwość zdobycia fulla. W talii zostały jeszcze dwa asy i jedna dziesiątka. Drugą dychę trzyma na ręku jego przeciwnik, który przed riverem jest w gorszej pozycji od Kida, ponieważ nie ma żadnego układu, tylko dociąg do straighta koloru i pokera.
Osiem kart wśród pozostałych do rozdania daje mistrzowi kolor, oraz 9 karo dająca „straight flusha”, na co ma około 20% szans. Do zdobycia tytułu pretendentowi wystarczy, żeby Howard nie dociągnął do koloru ani pokera. Niestety, jak to mówią „poker to dziwka” i tego feralnego wieczoru szczęście sprzyja jak dotąd niepokonanemu mistrzowi. Na river otrzymuje on 9 karo. Stoner dostaje trzeciego asa, co sprawia, że zapatrzony w swego fulla na asach jest już prawie przekonany, że wygrał pojedynek, dlatego też po riverze tylko „checkował” chcąc zobaczyć reakcję Lancey’a i zarazem zachęcić go do próby blefu.
Ta scena przeszła do historii, Kid po podbiciu stawki do 35 tyś. zostaje sprawdzony i przebity o kolejne 5 kafli. Na pewno w tym momencie pożałował tego asa na river, gdyby nie to, miałby szansę zachować resztę pieniędzy. Mistrz będąc sprawdzonym, odsłania Waleta karo. W tym momencie muzyka i twarze zebranych wokół stołu doskonale oddają klimat towarzyszący tak wielkim bad beatom. Asowski full głównego bohatera został „rozjechany” przez diamentowego pokera.
Uważam, że ten film świetnie pokazuje niektóre blaski i cienie pokera. Blaskiem są na pewno duże pieniądze zarobione w bardzo krótkim czasie, cieniem są możliwości oszustwa przy rozdawaniu kart, oraz niefartowne układy prowadzące do bad beatów oraz zszarganych nerwów, wrzodów żołądka i kołatania mięśnia sercowego.
Tak jak w filmie, podobne rozdania zdarzają się wielu pokerzystom na całym świecie. Ta historia to doskonała przestroga dla tych, którzy skorzy są zainwestować wszystkie swoje pieniądze w jedną grę. Poker jest nieprzewidywalną grą, wszystko się może zdarzyć, więc należy brać pod uwagę to, że nawet z teoretycznie najlepszą ręką możemy przegrać z jeszcze lepszym układem.
Wartym przytoczenia jest jeden z odcinków „High Stakes Poker”, gdzie miała miejsce podobna historia. Starcie pomiędzy Danielem Negranu i Gusem Hansenem, w którym obaj trafiają na flopie seta, a po turnie Hansen ma karetę piątek. W tym rozdaniu osiągnięta została najwyższa pula w historii „hsp”, było to ponad pół miliona dolarów amerykańskich. Bad beaty – są zmorą każdego pokerzysty na świecie, jedyne co można począć, to się do nich przyzwyczaić, to najlepsze lekarstwo. Wprawdzie nie zapobiega, ale pozwala zminimalizować skutki poprzez niewpadanie w tzw. tilt.
„Lock, stock and two smoking barrels” nie jest typowym filmem o pokerze. W zasadzie jest to czarna komedia brytyjskiej produkcji, i tylko jedna scena przedstawia pokerową rozgrywkę. Jednak jest coś w tej historii, o czym należy wspomnieć. Otóż główny bohater Eddie ( Nick Moran) ma wyjątkową zdolność odczytywania z ludzkich twarzy wszelkich fizjonomicznych zmian, co daje mu ogromną przewagę w grach z elementami psychologicznymi.
Czując się na siłach bierze udział w grze z miejscowymi hazardzistami, jest wśród nich również Harry „Hatchet” Lonsdale, lokalny gangster, właściciel pornobiznesu. Ed nie mając całej kwoty potrzebnej na wzięcie udziału w rozgrywce, pożycza od kumpli, którzy wierząc w talent kolegi wietrzą pewną wygraną. „Cashowy” pojedynek w 3 karcianego pokera odbywa się przy stole umieszczonym na ringu bokserskim w opuszczonej hali sportowej. Jak przystało na film z wątkiem pokerowym, nie zabrakło tu decydującego starcia pomiędzy głównym bohaterem a Harrym „Hatchetem”. Ed miał na ręku 10, 6, 6 a zauważywszy znak słabej ręki „Hatcheta” (reżyser zasugerował, że tym znakiem było nagłe zwężenie źrenic oczu Harry’ego) zagrał bardzo grubo. Gangster jednak nie przestraszył się i pomimo słabej ręki przebił kilkukrotnie Eddiego. Ten ostatni wiedząc, a w zasadzie mocno przypuszczając, że wie o słabej karcie Harrego, sprawdza go na dodatek pożyczając jeszcze od niego sto kawałków. Król pornobiznesu będąc sprawdzonym odsłania 7, 7, 4, układ ten bez wątpienia daje mu wygraną, bowiem największe znaczenie ma wartość pary w układzie, trzecia karta ma znaczenie tylko w przypadku równych par. Ta scena jest najlepszym filmowym zobrazowaniem uczucia jakie towarzyszy tak sromotnej porażce. Muzyka oraz twarz głównego bohatera w tym momencie wyrażają wszystko, czego nie da opisać się słowami.
Eddie przegrał, choć bezbłędnie odczytywał przeciwników. Na temat pokerowych tellów napisano wiele artykułów i wielu mistrzów pokerowych wypowiadało się na ten temat. Specjaliści w dziedzinie psychologii i psychiatrii pisali dziesiątki prac na temat reakcji organizmu podczas blefu, oraz podczas trzymania w ręku potwornie mocnych kart. Wiedzy na ten temat można również zaczerpnąć z książek i internetu. Jednak skupiając się na wychwyceniu tych wszystkich, wręcz niezauważalnych przeciętnym okiem gestów, min, sposobów dotykania żetonów lub kart człowiek zapomina o grze.
Ostatnio nawet jeden z czołowych amerykańskich profesjonalistów napisał obszerny artykuł na temat tellów. Przytoczył tam pewną historię dwóch nawet dobrych graczy, którzy nagle zaczęli szczegółowo przypatrywać się innym zawodnikom, aby wyłowić jakieś tells. Tak bardzo skupili się na tej czynności, że w ogóle nie wiedzieli co się dzieje przy stole.
Bazowanie na fizjonomicznych tellach to miecz obusieczny, bo skoro można odczytać czyjeś zdenerwowanie to równie dobrze ktoś może je markować. Wracając do wątku filmowego, Eddie nie wziął pod uwagę możliwości kantu ze strony „Hatcheta”, widział tylko jasną stronę mocy „czytania z ludzi jak z otwartej księgi”. Tymczasem Harry za pomocą wspólnika ukrytego w niewidocznym miejscu z lornetką i nadajnikiem sygnału morse’a wyrolował młodego pokerzystę. Wspólnik podglądał karty Eddiego, kiedy ten je podnosił i nadawał sygnałem morse’a do Hatcheta, który wiedząc o zdolnościach młodego, postanowił wykorzystać je przeciwko niemu.
Stary wyga dobrze wiedział, że nie będzie w stanie zakamuflować tego, iż ma słabą kartę. Jedyne czego potrzebował, to takiej okazji, w której przeciwnik będzie mieć minimalnie słabszą kartę, co da mu pole manewru do blefu. Taka okazja się nadarzyła, a wielka przegrana była motorem napędowym dalszej fabuły filmu.
W prawdziwej grze najbardziej wyczuwalnymi tellami są zwyczajnie sposoby i wielkości podbicia danego gracza przy danej karcie, układzie. To z jakimi kartami gra agresywnie a z jakimi raczej pasywnie lub próbuje wciągać do gry. Znajomość tych zwyczajów naszego przeciwnika daje najlepsze rezultaty, choć bardzo dobrzy przeciwnicy są ich świadomi i potrafią wyprowadzić w pole stosując bardzo „zmiksowaną” taktykę gry. Zawsze jednak należy mieć oczy dookoła głowy wszędzie tam, gdzie gra toczy się o pieniądze, bo gdy za bardzo skupiamy się na jednym, tracimy z oczu drugie.
Benjamin Wadecki
Co to są zakłady blokowe? Jest to pomysł firm bukmacherskich, który ma za zadanie urozmaicenie…
Sezon tenisowy w pełni. Aktualnie pasjonujemy się turniejem US Open na kortach w Nowym Jorku,…
Już w najbliższą sobotę Robert Lewandowski postara się zdobyć swojego gola numer 300 w niemieckiej…
Cristiano Ronaldo zdaje się zazdrościć rozgłosu, jaki w ostatnich tygodniach towarzyszył Leo Messiemu w związku…
Legalni bukmacherzy w Polsce robią co w ich mocy, aby dostarczyć swoim klientom produkt z…
W ten weekend swoje rozgrywki wznowi kilka topowych europejskich lig piłkarskich. Na boiska powrócą m.in.…