Najwięcej niespodzianek w minionym tygodniu sprawiła drużyna Charlotte Bobcats. Do tej pory była to niemal najgorsza pod względem ofensywy ekipa w lidze. Jednak w tym tygodniu coś drgnęło. Ofensywa Bobcats obudziła się ze snu i w ciągu czterech ostatnich spotkań zdobyła średnio 101,5 punktów w meczu.
Wszystko zaczęło się w niedzielnym meczu przeciwko Indiana Pacers. Goście (Charlotte ) pokonali Pacers 104-88. Nazr Mohammed zdobył dla Bobcats 18 punktów, 5 zbiórek i 2 bloki, Boris Diaw 19 punktów, Derrick Brown 13 ptk. Było to ich pierwsze zwycięstwo od trzech tygodni. Ostatni raz wygrali 6 listopada przeciwko drużynie z Atlanty. Na szczęście dla kibiców Charlotte Bobcats poszli za ciosem i pokazali na co ich stać w kolejnym meczu. W środę rozgromili Toronto Raptors 116 do 81. Dla Bobcats, Wallace zdobył 31 punktów i 13 zbiórek, Jackson rzucił 23 punkty.
Raptors przegrali po raz piąty w ciągu ostatnich siedmiu meczy. Ich słaba skuteczność w ataku (35%) spowodowała straty nie do odrobienia, z kolei Charlotte zagrało świetnie w ataku. Skutkiem tego była 35 punktowa wygrana ekipy z Północnej Karoliny. Ostatni raz wygrali taką różnicą punktów 16 listopada 2005 roku przeciwko Indiana Pacers. Dla Toronto Chris Bosh zdobył 18 punktów i 14 zbiórek, a Andrea Bargnani 15 punktów.
Również mało kto spodziewał się wygranej Charlotte z Cleveland Cavaliers. Pomimo 25 punktów James’a i 22 punktów Mo Williams’a Cleveland odniosło porażkę 87 do 94. Dla Bobcats najwięcej punktów zdobył Wallace z wynikiem 31 oraz zaliczył 14 zbiórek, S. Jackson zaliczył 17 punktów i N. Mohammed 13 ptk oraz 6 zbiórek. Pomijając piątkowy mecz, Cleveland Cavaliers wygrało wcześniej przeciwko Bobcats siedem spotkań z rzędu. W sobotnią noc, Charlotte po raz pierwszy w tym sezonie zwyciężyli w wyjazdowym meczu. Pokonali Washington Wizards na ich własnym parkiecie 92 do 76. Wallace zdobył 14 ptk i 14 zbiórek, a Chandler, R. Felton i Mohammed zaliczyli po 12 punktów. Myślę, że ten tydzień dał sporo do myślenia działaczom i graczom z Północnej Karoliny, może nawet ich ambicje sięgną playoffów.
Sporą obniżkę formy zanotowała ekipa Milwaukee Bucks. Ich rozbłyskujący dopiero gwiazdor, którym jest Brandon Jennings nieco opuścił z tonu i w wyjazdowym przegranym 98-112 meczu przeciwko San Antonio Spurs zdobył zaledwie 12 punktów. Kolejne wyjazdy Bucks również do udanych nie należały. W Nowym Orleanie przegrali 94 do 102. W Oklahoma City też nie było kolorowo. Dla Thunder Kevin Durant zdobył 33 ptk i 12 zbiórek, Westbrook dodał swoje 20 ptk oraz dodatkowo ograniczył swobodę Jenningsa pozwalając mu rzucić zaledwie 12 puntków, jest to 11,4 ptk poniżej średniej Brandona. Oklahoma City Thunder pokonała Milwaukee 108 do 90. W sobotę Bucks grali już na własnym parkiecie, co niestety nie wpłynęło na ich passę. W meczu przeciwko Orlando Magic, Bucks przegrali zaledwie dwoma punktami 100-98. W składzie Millwauke nie był obecny Michael Redd oraz Luc Richard Mbah a Moute.
W Zachodniej Konferencji w czołówce nadal Los Angeles Lakers. Ten tydzień do ciężkich nie należał. Jeziorowcy bez problemu rozprawili się z Oklahoma City Thunders 85-101, z New York Knicks 90-100 oraz na wyjeździe z Golden State Warriors 130-97. Warto wspomnieć o niecodziennym trafionym rzucie zza tarczy Koby’ego Bryant’a w poniedziałkowym meczu. Ten niewiarygodny popis umiejętności oddania rzutu z każdego miejsca na parkiecie przez gwiazdora LAL można obejrzeć tutaj.
Udany tydzień odnotowali również gracze Denver Nuggets, może to dla niektórych brzmieć nieco ironicznie, bo przeciwnicy nie byli powalający mocą. Jednak ważnym jest, żeby nie lekceważyć przeciwników. Drużyna z Denver podeszłą do sprawy w pełni profesjonalnie i w kolejnych
spotkaniach pokonała New Jersey Nets 87-101, na wyjeździe Minnesote Timberwolves 124-111, i na własnym parkiecie New York Knicks 125-128.
San Antonio Spurs, pomimo braku Manu Ginobli w składzie zagrali bez wpadek. Rozgromili Milwaukee Bucks 98-112, Golden State Wariorrs 104-118 oraz na wyjeździe Houston Rockets 92-84.
Bez zmiany pozostaje sytuacja ekip New Jersey Nets oraz Minnesoty Timberwolves, które to nie zasmakowały zwycięstwa od kilkunastu spotkań. Drużyna z Minneapolis w piątkowym meczu przeciwko Phoenix Suns doznała piętnastej z rzędu porażki. Sun pokonało Timberwovles 120 do 95.Natomiast New Jersey Nets zaliczyło w przegranym 96-109 meczu przeciwko Sacramento Kings swą 16 porażkę z rzędu.
Dziś wieczorem Chicago Bulls czeka kolejny wyjazdowy pojedynek. Tym razem przeciwko Milwaukee Bucks, którzy ostatnimi czasy grają jakby bez gazu. Jennings obniżył loty, występ Redda stoi pod znakiem zapytania, lecz pomimo tych minusów Bucks nadal wydają mi się lepszą ekipą niż Bulls.
W tym tygodniu Chicago zagrało tylko dwa mecze na wyjeździe. W Portland przegrali 98-122, a w Salt Lake City 86-105. Po trzech dniach przerwy przylatują do Wisconsin, aby…. dać im łupnia? Bilans Bulls na wyjazdach to 2-7, tymczasem Bucks u siebie grają dobrą koszykówkę co daje im wynik w postaci 6 wygranych na własnym parkiecie i 2 porażki.
Po czterech porażkach na wyjazdach, Milwaukee w końcu wraca na własny parkiet. Myślę, że będzie to miało zdecydowany wpływ na grę Jenningsa, zresztą ostatnimi czasy Ilyasova i Ridnour spisują się bardzo dobrze. Sobotni mecz przeciwko Orlando Magic mógł być przełomowym dla passy Bucks, jednak nietrafiony rzut za 3 Ersana pogrzebał szanse Milwaukee na prowadzenie pod koniec.
Oglądając grę chłopaków z Chicago i Miwaukee nie mam wątpliwości na kogo postawić. Handicap -2,5 jest spokojnie do przełamania dla ekipy z Wisconsin. Warto się pośpieszyć bo kursy zaczynają powoli spadać.
Typ: Milwaukee Bucks -2,5 @ 1,91 PaddyPower
GL&GG
Co to są zakłady blokowe? Jest to pomysł firm bukmacherskich, który ma za zadanie urozmaicenie…
Sezon tenisowy w pełni. Aktualnie pasjonujemy się turniejem US Open na kortach w Nowym Jorku,…
Już w najbliższą sobotę Robert Lewandowski postara się zdobyć swojego gola numer 300 w niemieckiej…
Cristiano Ronaldo zdaje się zazdrościć rozgłosu, jaki w ostatnich tygodniach towarzyszył Leo Messiemu w związku…
Legalni bukmacherzy w Polsce robią co w ich mocy, aby dostarczyć swoim klientom produkt z…
W ten weekend swoje rozgrywki wznowi kilka topowych europejskich lig piłkarskich. Na boiska powrócą m.in.…