Spis treści
Pojedynek pomiędzy OKC i Jazz wyglądał bardziej jak mecz playoffowy, niż jak spotkanie rozgrywane podczas regularnego sezonu. Tak zaciętej rywalizacji już dawno fani obu drużyn nie widzieli. Zawodnicy obu drużyn grali na wysokim poziomie we wszystkich sferach gry, co zresztą widać w statystykach. Jednak jak w każdym meczu wyłoniony musi zostać zwycięzca, a tymi okazali się grający na własnym parkiecie koszykarze Utah Jazz. Choć oba zespoły swoją grą zasłużyły na triumf, to jednak decydujący rzut oddał zawodnik Jazz – Deron Williams(42 ptk, 10 asyst), w momencie kiedy do końca spotkania pozostało 1,1 s. Potem jeszcze Kevin Durant (45 ptk, 7 zbiórek)podjął wysiłek na przechylenie szali zwycięstwa, jednak został zablokowany przez C. J . Miles’a. Obie drużyny rzucały z 50% skutecznością. Ostatni raz 140 zdobytych punktów w jednym meczu Utah Jazz zaliczyła 20 lat temu.
Wielki oddech ulgi towarzyszył graczom Milwaukee Bucks po wtorkowym spotkaniu z Chicago Bulls. Bucks po raz pierwszy od czterech lat znaleźli się w playoffach. Bulls w tym spotkaniu zagrali fatalnie, choć początek zapowiadał się całkiem nieźle. Później zawodnicy z Chicago nieco się rozluźnili, co zostało wykorzystane przez ekipę przyjezdnych, która na dodatek wyszła na parkiet bez kontuzjowanego centra Andrew Bogut’a. Dla Milwaukee najlepiej spisał się J. Salmons, który zdobył 26 ptk. Wśród Byków najwyższą notę zdobył L. Deng -16 ptk i 19 zbiórek, Derek Rose rzucił 12 punktów i zaliczył 11 asyst, jednak w międzyczasie zdołał stracić piłkę na korzyść przeciwnika sześć razy.
Totalnym zaskoczeniem dla kibiców był wynik meczu Hawks vs. Pistons. Detroit wyszło do gry w bardzo skromnym składzie, a pomimo tego udało im się przełamać passe jedenastu porażek z rzędu i pokonać Atlantę Hawks, która spadła do trzeciej pozycji w tabeli Konferencjo Wschodniej i zajmuje ją na równi z Bostonem Celtics. Z ekipy Pistons na parkiet nie wyszli: Tayshaun Prince, Richard Hamilton, Jason Maxiell, Chris Wilcox i Rodney Stuckey. Swój życiowy rekord pobił A. Daye, który na parkiecie spędził aż 44 minuty i zdołał zdobyć dla Detroit 13 punktów i 10 zbiórek. Jednak najwyższą notę dla zespołu gospodarzy zdobył Ben Gordon- 22 ptk i 7 asyst. Dla Hawks J. Crawford rzucił 19 ptk ( 8 z 20 z gry),a Al. Horford 14 ptk i 12 zbiórek. Oba zespoły zagrały dosyć słabo pod względem ofensywy, utrzymując skuteczność rzutów z gry na poziomie 43%.
Carmelo Anthony i jego drużyna wykorzystali okazję, i pokonali grających bez Kobe Bryanta Lakersów. To zwycięstwo umiejscowiło ich na drugim miejscu tabeli Konferencji Zachodniej. W trzeciej kwarcie koszykarzom Nuggets udało się prowadzić nawet piętnastoma punktami, jednak w dalszej części spotkania Lakersi odrobili tą stratę. Goście w tym spotkaniu wykazali się o wiele mniejszą skutecznością rzutów niż gospodarze ( 36% vs. 43%), jednak pod względem zbiórek byli o wiele lepsi bo zdobyli ich aż 52, dla porównania Denver zebrało 39 razy. P. Gasol dla ekipy z Kaliforni zdobył 26 ptk i 13 zbiórek, dla gospodarzy najlepszą notę zaliczył jak zwykle C. Anthony ( 31 ptk).
Dzisiejszy mecz San Antonio to dla tej drużyny być albo nie być. Spurs są na ósmej pozycji, jednak konsekwencją utrzymania się na tej pozycji będzie zmierzenie się z Los Angeles Lakers w pierwszej rundzie playoffów, a tego Spurs chcieliby uniknąć. Dziś czeka ich nie łatwa przeprawa, po pierwsze grają drugą noc pod rząd, a po drugie ich przeciwnikiem są koszykarze Denver Nuggets. Jednak ja jestem dobrej myśli i uważam, że San Antonio ma w tym pojedynku ogromne szanse.
Przegrany mecz z Memphis katastrofy nie zwiastuje, tym bardziej że Niedźwiedzie ostro grali przez większość czasu w tym sezonie. Denver mają nieco przetrzebiony skład, o ile mi wiadomo Carmelo Anthony, pomimo lekkiego skręcenia kostki zagra w dzisiejszym meczu, podobnie zagra i Chancey Billups, jednak ich tendencja do kontuzji ostatnimi czasy nie wróży najlepiej. Duża motywacja Spurs oraz ich zdrowy skład powinny być tutaj motorem do zwycięstwa.
Typ: San Antonio Spurs @ Fortuna 1j
Oddsmakerzy ustawili dziś Celtów jako jednopunktowych faworytów w meczu z Bucks. Nie sądzę, żeby tacy weterani jak Boston Celtics dali sobie kolejny raz nadmuchać w kaszę, zwłaszcza w tak ważnym momencie sezonu.
Bucks grają dobrze, jednak strata Boguta, i osłabiony przez grypę Salmons, na pewno negatywnie wpłyną na dzisiejszy występ Milwaukee . Boston jest taka drużyną, że jeśli czuje, że musi wygrać to ma potencjał, żeby tego dokonać. Niefartownym by było gdyby powtórzyła się sytuacja z marca tego roku, kiedy to Celtowie przegrali z Kozłami zaledwie dwoma punktami. Boston gra wybiórczo moim zdaniem, ale tego meczu raczej nie powinni odpuścić, a handicap -1 wygląda apetycznie.
Typ: Boston Celtics -1 @ 2,00 Titanbet 1j
Nie mam wątpliwości , że wczorajsza wygrana Memphis pozwoliła odbić się im nieco od psychicznego dna i uwierzyć w swoje możliwości. O ile szanse na PO są mało realne, tak pewnym jest, że Grizzlies będą zaciekle walczyć w tym spotkaniu. Dla Philadelphi jest to mecz o pietruszkę, dlatego spodziewam się agresywnego startu ze strony Memphis.
Przyznam szczerze, że już w połowie tego sezonu zamarzyły mi się playoffy z udziałem zespołu Niedźwiedzi, co jeszcze może się wydarzyć. Buki płacą solidnie za handicap -6,5 ptk, a ten nie wygląda na typowe value. Z potencjałem i motywacją Memphis bardzo prawdopodobnym jest jej przełamanie. Wczorajszy mecz był przełomowy bo zakończył serię trzech porażek z rzędu Memphis, a takie wydarzenia zawsze dają pozytywnego kopa zawodnikom. Grizzlies grają na własnym parkiecie co jest dodatkowym atutem dla betu na tą drużynę.
Typ: Memphis Grizzlies -6,5 @ 1,91 bukmacher Fortuna 3j
nba typy, typy na nba, typy nba
Spodobał Ci się ten typ? Oceń go i zostaw komentarz lub ocenę ze swojej strony.