Saint-Etienne – Lille

Już dzisiaj o godzinie 21 w ramach rozgrywek o Puchar Francji Saint-Etienne podejmie przed własną publicznością zespół Lille. Ciężko od razu wskazać faworyta tego meczu, dlatego postaram się pójść w nieco innym kierunku. Z pewnością mogę napisać, że mecz będzie wyrównany, na poziomie, bowiem obie te ekipy prezentują się bardzo podobnie ostatnimi czasy.

Gospodarze tego meczu w tegorocznym Pucharze rozegrali już trzy spotkania z czego dwa przesądzili na swoją korzyść dopiero w konkursie rzutów karnych. Miało to miejsce w meczach z Lorient oraz PSG, trzeci mecz padł zdecydowanie łupem gospodarzy, wygrali 3:0 z Sochaux. Lille natomiast po dogrywce pokonało Tuluzę, a następnie zwyciężyło nad Bastią, ale to odległe czasy, bowiem ostatni mecz Coupe de la Ligue obie drużyny rozgrywały pod koniec listopada.

Jeśli chodzi o zmagania ligowe we Francji, to nieco lepiej radzą sobie goście. Lille jest na ósmym aktualnie na ósmym miejscu, trzy lokaty wyżej od swojego dzisiejszego rywala z dorobkiem trzydziestu oczek. Saint-Etienne ma tych punktów o dwa mniej. Zieloni w poprzedniej kolejce zremisowali przed własną publicznością z Tuluzą 2:2, a ostatnio do ich gry można mieć sporo uwag. Drużyn, która jeszcze nie tak dawno plasowała się bardzo wysoko w tabeli, teraz wypadła z pierwszej dziesiątki i z meczu na mecz jest coraz gorzej, nie odnieśli żadnego zwycięstwa w pięciu ostatniej kolejkach. Lille podobnie jak rywal zremisował 2:2 w miniony weekend z Nancy, outsiderem ligowym. Oba zespoły o ile stratę do lidera mają już dość znaczącą, o tyle do Bordeaux zajmującego czwartą lokatę mają odpowiednio cztery i dwa punkty straty, tak więc walka o kwalifikacje do Ligi Mistrzów jak najbardziej wchodzi w grę.

Według mnie najlepszym rozwiązaniem na to spotkanie będzie over 2.5, ostatnia kolejka pokazała, że drużyny potrafią postrzelać, ale niestety mają także luki w formacjach defensywnych. W Ligue 1 zarówno Saint-Etienne jak i Lille strzeliły do tej pory swoim rywalom po 26 bramek, z tym, że gospodarze stracili ich nieco mniej. W tym sezonie doszło już do jednego starcia pomiędzy nimi, w lidze także na tym boisku Lille wygrało 2:1. W poprzednim sezonie padły tutaj aż cztery bramki, a w rundzie rewanżowej trzy. Tak więc moim zdaniem również i dzisiaj możemy spodziewać się przynajmniej trzech goli, a po której stronie, to naprawdę już ciężko przewidzieć.

Zobacz dokładny typ na mecz Saint-Etienne – Lille eksperta portalu Darmowa Kasa.

Saint-Etienne – Lille

Liga francuska, Piłka nożna, Typy bukmacherskie

Saint-Etienne – Lille typy bukmacherskie

  • Typer: MMateusz
  • Zdarzenie: (Liga francuska)
  • Data zdarzenia: 01 stycznia 1970 01:00
  • Typ:
  • Bukmacher: Totolotek
  • Kurs:
  • Stawka: /10

Saint-Etienne – Lille


Warning: Undefined variable $betCategory in /home/www/darmowa-kasa.pl/p/wp-content/themes/wpsn/single.php on line 231

Warning: Attempt to read property "name" on null in /home/www/darmowa-kasa.pl/p/wp-content/themes/wpsn/single.php on line 231

Warning: Undefined variable $betCategory in /home/www/darmowa-kasa.pl/p/wp-content/themes/wpsn/single.php on line 234

Warning: Attempt to read property "name" on null in /home/www/darmowa-kasa.pl/p/wp-content/themes/wpsn/single.php on line 234

Warning: Undefined variable $betCategory in /home/www/darmowa-kasa.pl/p/wp-content/themes/wpsn/single.php on line 237

Warning: Attempt to read property "name" on null in /home/www/darmowa-kasa.pl/p/wp-content/themes/wpsn/single.php on line 237

Gdzie najlepiej obstawić ?

W internecie dostępnych jest wielu bukmacherów, jednak tych godnych polecenia jest na prawdę niewielu. Dobry bukmacher powinien posiadać nieposzlakowaną opinię, wysokie kursy, szeroką ofertę zakładów oraz atrakcyjny bonus startowy. Wszystkie te cechy posiadają polecani przez nas bukmacherzy:Fortuna, eTOTO, Beetfan, TOTALbet.O tych, oraz innych bukmacherach możesz przeczytać w naszym serwisie.

Spodobał Ci się ten typ? Oceń go i zostaw komentarz lub ocenę ze swojej strony.

Dodaj komentarz:

słabejest okdobrebardzo dobrerewelacja (Oceń ten artykuł!)
Loading...