Na zakończenie 14 kolejki Primiera Division przeniesiemy się na Ramon Sanchez Pizjuan, gdzie stołeczni piłkarze Sevilli zagrają przed własną publicznością z Getafe. Faworyta w tym spotkaniu ciężko jednoznacznie wskazać choć w zdecydowanie lepszych nastrojach wyjdą na ten mecz piłkarze z Luisa Garcii. Wszystko to za sprawą sensacyjnego rezultatu, który padł na Coliseum Alfonso Perez w poprzedniej kolejce, gdzie Getafe pokonało Mistrza Hiszpanii 1:0. Skromny wynik, ale czy to ma jakieś znaczenie ? Najważniejsze dla Getafe są trzy punkty zdobyte z Barceloną, która jak dotąd po raz pierwszy doznała porażki w całym sezonie.
Mimo wszystko obecnie w nie co lepszej dyspozycji są piłkarze przyjezdnych. Podopieczni Luisa Garcii oprócz wspomnianej wyżej sensacji zdołali także niedawno pokonać Atletico Madryt 3:2, to także znakomity wynik. Po takich spotkaniach z pewnością są mocno podbudowani. Mimo wszystko, to spotkania rozegrane przed własną publicznością, gdzie Getafe zdobyło większość swoich punktów. Dziś przyjdzie im się mierzyć na obcym terenie, a tu już nie jest tak kolorowo. W jak dotąd sześciu rozegranych meczach zdołali uzbierać zaledwie jeden punkt. Miało to miejsce w meczu z Realem Sociedad, gdzie padł bezbramkowy remis.
Sevilla mimo że w ostatnich sześciu spotkaniach wygrała tylko raz, w poprzedniej kolejce z Realem Zarazgozą pozostała na szóstym miejscu w tabeli. Piłkarze z Anadaluzji nie są obecnie w swojej optymalnej dyspozycji co wykorzystały ostatnio ekipy Athleticu i Granady. Oba te zespoły bowiem w niedługim czasie wywiozły z Ramon Sanchez Pizjuan komplet punktów. Po raz ostatni kibice ze zwycięstwa cieszyli się na tym stadionie w połowie października, kiedy to Sevilla pokonała Gijon 2:1.
Oba kluby zdecydowanie mają o co walczyć w tym spotkaniu. Sevilla oczywiście o to, aby pozostać w kontakcie z czołówka, nie mam tutaj na myśli oczywiście Realu i Barcy, bo strata jest już zbyt duża, ale choćby o Valencii czy Levante, które w tym sezonie spisuje się nadzwyczaj dobrze. Getafe także musi szukać punktów mimo bezpiecznej lokaty, bowiem przewaga nad strefą spadkową, to tylko jedno oczko na tą chwilę. Druga połówka tabeli jest niezwykle wyrównana.
Historia obu klubów jest bardzo ciekawa, szczególnie jeśli przyjrzymy się ostatnim kilku sezonom. Na przestrzeni trzech lat Getafe było lepsze od Sevilli aż pięciokrotnie. Cztery poprzednie starcia obu ekip kończyły się zwycięstwami podopiecznych Luisa Garcii. To fenomenalny wynik biorąc pod uwagę jaką drużyną jest Sevilla.
Podsumowując uważam, że w tym meczu równie spore szanse na zwycięstwo mają piłkarze spod Madrytu. Biorąc pod uwagę historię, ostatnie wyniki oraz jak zwycięstwo nad Barceloną i Atletico mogą pozytywnie wpłynąć na ich grę mają sporą szansę na punkty, a nawet zwycięstwo. Moim zdaniem bramka Getafe na Ramon Sanchez Pizjuan jest wielce prawdopodobna i taki jest również mój typ.
Co to są zakłady blokowe? Jest to pomysł firm bukmacherskich, który ma za zadanie urozmaicenie…
Sezon tenisowy w pełni. Aktualnie pasjonujemy się turniejem US Open na kortach w Nowym Jorku,…
Już w najbliższą sobotę Robert Lewandowski postara się zdobyć swojego gola numer 300 w niemieckiej…
Cristiano Ronaldo zdaje się zazdrościć rozgłosu, jaki w ostatnich tygodniach towarzyszył Leo Messiemu w związku…
Legalni bukmacherzy w Polsce robią co w ich mocy, aby dostarczyć swoim klientom produkt z…
W ten weekend swoje rozgrywki wznowi kilka topowych europejskich lig piłkarskich. Na boiska powrócą m.in.…