Darmowa Kasa

Włodarze Lecha Poznań oraz Polonii Warszawa doszli do porozumienia w kwestii wcześniejszego przejścia Łukasza Teodorczyka do poznańskiego klubu.

Były już zawodnik Czarnych Koszul od tej rundy a nie jak wcześniej mówiono od nowego sezonu będzie zawodnikiem Lecha. Władze Kolejorza w połowie stycznia podpisali czteroletni kontrakt z Teodorczykiem, któremu umowa z Polonią kończyła się 30 czerwca. Lechowi jednak bardzo zależało aby Teo dołączył do klubu już w przerwie między rundami. Właściciel Czarnych Koszul Ireneusz Król w wywiadach powtarzał, że nie ma takich pieniędzy za jaką oddałby tego zawodnika w przerwie zimowej.

Jednak już kilka tygodni później okazało się, że prezes Polonii ze względu na ogromne kłopoty finansowe zgodził się na transfer. W kuluarach nieoficjalnie mówi się, że Lech zapłacił za napastnika 500 tysięcy złotych.

Dla Polonii będzie to kolejne rozstanie z dobrym zawodnikiem. Wcześniej do Legii Warszawa przeszedł Wladimer Dwaliszwili.

Dla Kolejorza jest to kolejne wzmocnienie w ofensywie. Kilka tygodni wcześniej kontrakt z poznańskim klubem podpisał Fin Kasper Hamalainen. Zarówno Hamalainen jak i Teodorczyk byli najwyżej na liście transferowej trenera Mariusz Rumaka.

Tomasz Jodłowiec jest już oficjalnie piłkarzem Legii Warszawa. Przypomnijmy, że we wtorek Jodłowiec został zaprezentowany jako nowy nabytek Wojskowych jednak włodarze Śląska Wrocław uznali, że do transferu doszło bezprawnie. Prawa do karty zawodniczej Jodłowca miał były właściciel Polonii Warszawa Józef Wojciechowski. Jodłowiec został wypożyczony do Śląska a w umowie zawarto klauzule w której przeczytać można, że Polonia do 18 lutego może zabrać tego zawodnika z powrotem do Wrocławia.

Legia porozumiała się z Wojciechowskim i podpisała kontrakt z Tomaszem Jodłowcem. Działacze Śląska oskarżała lidera tabeli aż w końcu sprawa wylądowała w Komisji Ligi. Werdyktem tego organu Jodłowiec został Legionistą zgodnie z prawem a Śląsk ma trzy dni na wydanie dokumentów umożliwiających grę zawodnika w ekstraklasie.