Serena Williams pokonała w finale wielkoszlemowego turnieju US Open Białorusinkę Viktorię Azarenke 6:2, 2:6, 7:5. Amerykanka po raz piętnasty triumfowała w turnieju zaliczanym do wielkiego szlema.
Rozstawiona z numerem czwartym Williams bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie. Pierwszy set zakończył się po zaledwie 36 minutach wygraną Amerykanki 6:2. Młodsza z sióstr Williams nie dawała żadnych szans swojej rywalce. W drugim secie role się diametralnie odwróciły. To Amerykanka popełniała więcej błędów za to Azarenka zaczęła dominować na korcie, kończyła więcej piłek. Druga partia trwała dwie minuty dłużej od pierwszej i kibice zgromadzeni na Arthur Ashe Stadium byli świadkami decydującego, trzeciego seta.
Azarenka w ostatniej partii prowadziła już 5:3. Wystarczyło wygrać dwie piłki z rzędu i Białorusinka zdobyłaby tytuł. Doświadczona Williams nie dała jednak za wygraną, zachowała zimną krew, odrobiła straty oraz wyszła na prowadzenie. Ostatecznie po dwóch godzinach i 21 minutach Serena Williams podniosła ręce w geście triumfu.
W turnieju mężczyzn w finale zagrają rozstawiony z numerem 3 Andy Murray oraz Novak Djokovic, który w turnieju startuje z „dwójką”. Szkot pokonał w półfinale pogromcę Rogera Federera – Tomasa Berdycha natomiast Serb uporał się w trzech setach w przerywanym z powodu złych warunków atmosferycznych z Davidem Ferrerem.
W turnieju deblowym Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski odpadli już w pierwszej rundzie mimo rozstawienia z numerem czwartym, za to w mikście Marcin Matkowski w parze z Kvetą Peschke awansował do finału w którym musiał uznać wyższość pary Makarova / Soares.
Spodobał Ci się zostaw komentarz lub ocenę ze swojej strony.