Tym razem skupimy się na meczach półfinałowych z udziałem Pań. Mowa naturalnie o półfinałach US OPEN, który już blisko 2 tygodnie rozgrywany jest na kortach w Nowym Jorku.
W pierwszym półfinale zmierzą Dunka polskiego pochodzenia Karolina Wozniacki oraz Rosjanka Vera Zvonarieva. Spojrzałem na kursy i lekko się zdziwiłem. Dlaczego tylko 1.30 na Karolinę z bardzo dobrze grającą zza końcowej linii Verą? Nie ma mowy! Takiego kursu na pewno nie wezmę! Wpadł mi inny typ do głowy ale o nim za chwilę. W tegorocznych rozgrywkach obie Panie spisują się naprawdę wzorowo. Zacznijmy może od Karoliny, która ostatnio zabrała kilka jednostek – wszystko przez zwycięstwo z Sharapovą. Karolina w tegorocznym US OPEN nie straciła jeszcze seta. Mało tego, w pierwszych trzech meczach pozwoliła ugra rywalkom jedynie 3 gemy! Jest to niecodzienna sytuacja, która bardzo rzadko ma miejsce, w dodatku w kobiecym tenisie. Ostatni mecz Wozniacki to pojedynek z Cibulkovą. Mimo tego, że mecz zakończył się w dwóch setach i Karolina wygrała go wyraźnie, to jednak samo spotkanie nie należało do łatwych. Wszystko za sprawą przeraźliwie mocnego wiatru, który dostaje się na korty. Wszystko za sprawą huraganu, który nawiedził Amerykę. Podczas wspomnianego meczu kilkukrotnie zdarzała się, że i jedna i druga zawodniczka, podrzucały piłkę do serwisu kilkanaście razy! Wiatr był tak mocny, że w początkowych etapach rozgrywki niewymuszone błędy były na porządku dziennym. Lepiej z tymi warunkami poradziła sobie Dunka, która ostatecznie wygrała 6-2 7-5. Vera Zvonarieva w ostatnim meczu mierzyła się natomiast z rewelacją tych rozgrywek Estonka Kaią Kanepi. Musze przyznac, że Estonka nie tylko mi imponuje. No może poza jednym małym szczegółem – co drugą piłkę wyrzuca na aut lub uderza w pół taśmy. Niestety w meczu ze Zvonką popełniła aż 60(!!!!) niewymuszonych błędów, co musiało zaowocowac porażką. Zvonarieva miała jednak w tym meczu spore problemy. Jeśli tylko Estonka dobrze trafiała w piłkę i byłą dobrze ustawiona to nie było praktycznie co zbierac. W końcowej fazie meczu delikatnie pomógł wiatr i ostatecznie to Rosjanka awansowała do półfinału. Tutaj już tak łatwo nie będzie. Wydaje mi się jednak, ze kursy na Dunkę są stanowczo za niskie. Bukmacherzy już w chwili obecnej widzą Karolinę w finale. A mi wydaje się, że to będzie zacięty mecz! Over 19,5 gema jak najbardziej do przeskoczenia. Zważywszy na fakt, iż jest to WTA, i tutaj niemal wszystko możliwe, tym bardziej skłaniam się do zagrania tego typu. Po pierwsze lepszy kurs, po drugie – Karolina w meczu z Cebulą wykręciła 20 gemów, po trzecie – w 3 na 5 rozegranych do tej pory w tym turnieju meczach przez Verę były tiebreaki: 13 gemów. Liczyłbym tutaj na taki obrót sprawy i sporą ilośc gemów.
Ten TB ostro chodzi mi po głowie. Ostatni taki set miał miejsce w 2009 roku podczas pojedynku w Doha między obiema zawodniczkami – wtedy TB wygrała Rosjanka.
H2H między obiema zawodniczkami na remis: 2-2. Praktycznie każdy z meczy był bardzo zacięty, no może poza ostatnim. Kilka tygodni temu obie Panie zmierzyły się w finale turnieju w Montrealu. Wtedy lepsza okazała się Dunka wygrywając pewnie 6-3 6-2. W tym meczu liczę jednak na sporą dramaturgię (może wiatr dorzuci swoje trzy grosze?) oraz, kto wie, 3 sety. Powodzenia!
P.S. Drugi półfinał to pojedynek broniącej tytułu Kim Clijsters ze starszą siostra Williams – Venus. Według mnie mecz ten wygra Kim, jednak kursy w granicach 1.50 są dla mnie zbyt niskie. Nie wydaje mi się, aby była to łatwa przeprawa dla Kim… Tak więc : NO BET!
Zobacz dokładny typ na mecz Wozniacki – Zvonarieva eksperta portalu Darmowa Kasa.Spodobał Ci się ten typ? Oceń go i zostaw komentarz lub ocenę ze swojej strony.